Informacje

Deprecjonujący i pogardliwy chwyt marketingowy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 września 2017, 08:29

  • Powiększ tekst

We Włoszech, gdzie wskaźnik bezrobocia wśród młodzieży wynosi 35 procent, protesty wywołała kampania znanej firmy galanteryjnej, której hasło brzmiało: „Kup torebkę i wygraj staż”. W obliczu krytyki firma przeprosiła za ten pomysł.

To połączenie kampanii reklamowej z ofertą udziału w konkursie i wygrania stażu w dziale marketingu uznano za nie na miejscu. Media nagłośniły protesty, jakie wywołał włoski producent torebek, walizek i galanterii skórzanej.

Warunkiem udziału w konkursie był zakup torebki z najnowszej kolekcji jesień - zima 2017/2018.

Kto mi kazał zapisać się na uniwersytet, skoro mogłam kupić torebkę? - to jeden z komentarzy do kampanii przytoczony przez dziennik „La Repubblica”.

Inicjatywa firmy wywołała lawinę podobnych negatywnych reakcji, wśród których dominowała opinia, że to próba marketingowego wykorzystania trudnej sytuacji na rynku pracy i kłopotów młodzieży ze znalezieniem zatrudnienia.

Związek zawodowy pracowników handlu, turystyki i usług Filcams Cgil w oświadczeniu uznał konkurs za „deprecjonujący i pogardliwy wobec wielu młodych ludzi, którzy studiują, starają się i szukają pracy w sektorze marketingu i komunikacji”.

W odpowiedzi na falę krytyki firma w wydanym komunikacie przeprosiła za „powierzchowność”, z jaką - jak przyznała - podeszła do „tak delikatnej kwestii zatrudnienia”. Zapewniła zarazem o swym zaangażowaniu na rzecz tworzenia miejsc pracy dla młodzieży. Poinformowała też, że w ciągu ostatnich trzech lat przyjęła do pracy 50 osób po stażu.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.