Informacje

Zielona Góra też będzie miała Mieszkanie plus

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 listopada 2017, 15:59

  • 0
  • Powiększ tekst

Władze Zielonej Góry podpisały w czwartek list intencyjny z Krajowym Zasobem Nieruchomości dotyczący budowy stu mieszkań w ramach programu Mieszkanie plus

Wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski liczy, że przy takim zaangażowaniu samorządu Zielonej Góry w przyszły roku uda się „wbić pierwszą łopatę” pod budowę mieszkań.

Projekt jest ambitny, ale możliwy do zrealizowania. Mieszkań brakuje. Wszyscy o tym wiemy, jak wielkie są kolejki. Stąd nasza determinacja, aby mieszkania w tej formule, jak najszybciej powstawały - powiedział prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.

Dodał, że list intencyjny z KZN dotyczy pierwszej z działek, na której zostanie wybudowanych 100 mieszkań, wśród lasów, niedaleko trasy S3, w miejscu dobrze skomunikowanym z centrum miasta. Na przygotowanych tablicach można było zobaczyć projektowane bloki i ich układ w terenie.

Życzę rządowi, żeby ten program okazał się tak samo sukcesem, jak program 500 plus, który jest przez Polaków chwalony, a wielu Polaków czeka na mieszkania. Przyznam, że często zielonogórzanie pytają mnie, kiedy będą mieszkania w ramach tego projektu, tego programu - dodał Kubicki.

Jak mówił wiceminister, samorząd daje grunt czy projekt, „my dajemy możliwość finansowania”.

W skali kraju jest to dziewiąty list intencyjny o współpracy z samorządami, a Zielona Góra jest drugim miastem wojewódzkim, po Kielcach, które zdecydowało się na budowę mieszkań w tej formule. Oprócz tego KZN podpisał dwa takie dokumenty z Pocztą Polską i Polskimi Kolejami Państwowymi oraz jeden z instytutami naukowo-badawczymi.

Jak poinformował pełnomocnik ds. organizacji Krajowego Zasobu Nieruchomości Tomasz Tomala, list intencyjny określa, jaką działkę gmina zamierza objąć programem i ramy czasowe przeprowadzenia inwestycji. Następnym krokiem jest zawiązanie spółki celowej przez gminę i KZN, która zleci wykonawcy budowę mieszkań. Potem zostaną one wynajęte zgodnie z zasadami ustalonymi w ustawie.

Są dwie sztywne zasady, czyli osoby, które straciły dach nad głową w wyniku działania żywiołów i osoby wywłaszczone w każdym miejscu w Polsce mają pierwszeństwo. Natomiast z reszty kryteriów określonych w ustawie samorząd wybiera te, którymi będzie się sugerował - powiedział Tomala.

Dodał, że zgodnie z ustawą samorząd może sprzedać 50 proc. mieszkań, a drugą połowę musi wynajmować zgodnie z czynszem normowanym, określonym rozporządzeniem Rady Ministrów.

Te czynsze są różne w różnych miejscach Polski. One wahają się od siedmiu zł - bez opcji dojścia do własności, do kilkunastu, 15 -16 zł z opcja dojścia do własności. W większych miastach są wyższe - wiadomo - powiedział Tomala.

Dodał, że w Polsce deficyt mieszkań szacowany jest na 900 tys. Ten deficyt ma zostać zlikwidowany do 2030 roku dzięki programowi Mieszkanie plus.

11 września br. weszła w życie ustawa o Krajowym Zasobie Nieruchomości powołująca instytucję, która już na etapie organizacji podpisuje porozumienia z samorządami i spółkami Skarbu Państwa. W tych porozumieniach wskazywane są grunty, na których mogą powstać budynki mieszkalne.

Natomiast od 22 września br. obowiązuje rozporządzenie ministra infrastruktury i budownictwa w sprawie wykazów nieruchomości, które trafią do KZN. Wykazy sporządzane przez m.in. Lasy Państwowe, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa czy Agencję Mienia Wojskowego będą trafiały bezpośrednio do prezesa KZN.

Wojewoda lubuski Władysław Dajczak poinformował w Zielonej Górze, że w Lubuskiem samorządy są zainteresowanie pilotażem BGK Nieruchomości.

W tym programie pilotażowym 30 gmin złożyło swój akces, dwie już podpisały - Witnica, Międzyrzecz. Następnych sześć jest już blisko, dwie kolejne gminy negocjują w tej chwili. Teraz mamy ten następny element, właśnie Krajowy Zasób Nieruchomości - powiedział Dajczak.

Wojewoda podziękował za zaangażowanie prezydentowi Zielonej Góry i wyraził nadzieję, że jego determinacja będzie dobrym przykładem dla innych lubuskich samorządów.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze