Informacje

Rząd teraz ukróci szarą strefę w gospod. odpadami

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 listopada 2017, 16:44

  • Powiększ tekst

Trzeba walczyć z patologiami w gospodarce odpadami; ministerstwo pracuje nad projektami, które mają ograniczyć działanie szarej strefy - uważa wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. Jak mówił, planuje się m.in. wprowadzenie elektronicznej bazy danych o odpadach

brał udział w czwartkowej debacie nad informacją nt. gospodarki odpadowej w Polsce i sposobom na jej uszczelnienie.

Jak wyjaśnił wiceminister, ministerstwo pracuje nad projektami aktów prawnych, które mają ograniczyć działanie szarej strefy.

cztaj także:Haliniak: 2 mld zł tyle wynosi szara strefa w ochronie środowiska

Podkreślił, że w Sejmie znajduje się już jeden z projektów ustaw, który ma temu służyć. Jest to nowelizacja ustawy o odpadach, która m.in. wprowadzi elektroniczną bazę danych o produktach i opakowaniach oraz gospodarki odpadami (BDO).

Mazurek podkreślił, że utworzenie takiej bazy danych ma pozwolić na ściślejszą kontrolę przekazywania odpadów komunalnych odbieranych m.in. od właścicieli nieruchomości. Podczas środowego pierwszego czytania projektu ustawy w tej sprawie wiceminister zapowiedział, że BDO ma zacząć funkcjonować już pod koniec stycznia 2019 r. W pierwszej kolejności ma ona pozwolić na rejestrację firm odpadowych, następnie stopniowo system ma być rozszerzany o kolejne funkcjonalności.

BDO gromadzone będą informacje m.in. o: wprowadzanych do obiegu produktach w opakowaniach, olejach smarowych, oponach, zużytym sprzęcie elektronicznym, bateriach i akumulatorach oraz odpadach z nich powstających. Znaleźć się też tam mają również dane nt. osiąganych poziomów zbierania, odzysku i recyklingu.

Wiceminister dodał, że w projekcie odchodzi się też od tzw. zbiorczych kart przyjęcia odpadów, które są wystawiane raz w miesiącu, na rzecz kart przyjęcia odpadów, które każdorazowo potwierdzać będą przyjęcie śmieci oraz ich masy. Mazurek podkreślił, że kierowcy transportujący odpady będą musieli mieć przy sobie potwierdzenie wydania takiej karty, co pozwoli na skuteczniejszą kontrolę przewożonych śmieci.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowcy w trakcie kontroli nie muszą okazywać zbiorczych kart przekazania odpadów. Według ministerstwa obecna sytuacja powoduje patologie, ponieważ niektóre firmy odbierające śmieci potwierdzają fikcyjne przetwarzanie odpadów, a później porzucają je np. w lasach.

Zgodnie z projektowanymi przepisami, nowe wymagania w zakresie prowadzenia ewidencji odpadów mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku.

Uszczelnieniu systemu mają pomóc również kolejne dwa pomysły resortu środowiska - wprowadzenie gwarancji finansowych dla firm zajmujących się zagospodarowywaniem odpadów i wzmocnienie kontroli prowadzonych przez inspektorów ochrony środowiska. Mazurek wyjaśnił, że chodzi o to, by inspektorzy nie informowali wcześniej podejrzanej firmy o tym, że pojawią się w zakładzie. Wiceminister zaznaczył jednak, że na razie pomysły te są analizowane przez ministerstwo.

W przypadku mechanizmu gwarancji finansowych - jak tłumaczył Mazurek - chodzi o to, by przeciwdziałać wyrzucaniu śmieci byle gdzie przez firmy zajmujące się zagospodarowaniem odpadów. Wskazał, że obecnie firmy nie są sprawdzane, czy rzeczywiście je stać na odpowiednie przetworzenie śmieci. Zabezpieczenie finansowe ma pozwolić samorządom na zagospodarowanie odpadów nawet w przypadku ich porzucenia.

Resort zastanawia się też na nowelą tzw. ustawy śmieciowej. Jej rezultatem - jak powiedział Mazurek - miałoby być obowiązkowe rozdzielenie przetargów na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych