E-papierosy. Apel o podjęcie walki z szarą strefą
Ponad 40 małych i średnich polskich firm z branży e-papierosów, zrzeszonych w Stowarzyszeniu Obrony Praw Przedsiębiorców (STOPP), apeluje do wiceministra Jana Sarnowskiego o podjęcie walki z szarą strefą w obszarze handlu płynami do e-papierosów. Konsumenci z łatwością mogą bowiem kupować produkty nieobjęte akcyzą, wskutek czego poszkodowany jest nie tylko legalny polski biznes, lecz również budżet państwa, wskazuje STOPP.
„Na rynku każdego tygodnia pojawiają się nowe produkty bez akcyzy. […] Wiele firm jest na skraju możliwości przetrwania. Ci zaś, którzy nie odprowadzają do skarbu Państwa solidarnie z nami podatku akcyzowego od płynów beznikotynowych, rozwijają swoje firmy i czerpią z tego zyski” - napisało Stowarzyszenie.
Organizacja prosi też o pilne spotkanie z resortem finansów w celu rozwiązania tej sytuacji. Jej zdaniem, wynika ona z wadliwej definicji prawnej płynu do e-papierosów.
W liście skierowanym do wiceministra Jana Sarnowskiego (podsekretarza stanu Ministerstwa Finansów), Marii Rutki (dyrektor Departamentu Podatku Akcyzowego) oraz Edwarda Komorowskiego (dyrektora Departamentu Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej), STOPP opisuje kilkadziesiąt produktów, które przedstawiciele Stowarzyszenia nabyli bez żadnych przeszkód na popularnym portalu aukcyjnym za kwotę około 500 zł. Producenci tych produktów, omijając przepisy dotyczące akcyzy na płyny do e-papierosów, sprzedają je m.in. jako: aromaty spożywcze, półprodukty do kosmetyków, płyny do dezynfekcji, płyny do przygotowania ciast, lukrów i polew lub aromaty o uniwersalnym zastosowaniu.
Według wyliczeń STOPP, tylko na tych kilkudziesięciu zakupionych przez nich produktach, skarb państwa stracił przynajmniej 1 700 zł z tytułu akcyzy i VAT:
„Przedstawione produkty to tylko mały wycinek szeroko pojętej szarej strefy” - ostrzegają przedsiębiorcy w liście do urzędników Ministerstwa Finansów.
W ich ocenie, częste kontrole w punktach sprzedaży płynów do e-papierosów oraz u producentów nie przynoszą spodziewanych efektów. Według STOPP, obecne przepisy utrudniają też skuteczne ściganie podmiotów działających w szarej strefie.
„Przy tak dużej ilości produktów o identycznym składzie z beznikotynowymi płynami do papierosów elektronicznych coraz trudniej jest już stwierdzić, które powstały z myślą o konsumentach płynów do papierosów elektronicznych, a które powstawały w celu wypełnienia zadeklarowanego na etykiecie przeznaczenia” - wskazali przedsiębiorcy.
Polskie małe i średnie firmy zrzeszone w STOPP kończą swój apel prośbą do resortu o pilne spotkanie z branżą: „Celem przedyskutowania i szybkiego rozwiązania tragicznej sytuacji rynkowej w aktualnie zaistniałych realiach, związanych z definicją płynu do papierosów elektronicznych w Ustawie o podatku akcyzowym”.
Czytaj też: W. Brytania: Rekordowa liczba cyberataków
ISBnews/kp