Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Baterie, cukierki, kawa, nożyki do golenia i VAT

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 grudnia 2017, 07:53

  • Powiększ tekst

Kilkanaście osób z grupy, która miała wyłudzać zwrot podatku VAT w wyniku fałszywego handlu kawą, bateriami, cukierkami i nożykami do golenia zatrzymali funkcjonariusze KASCBA na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie - dowiedziano się.

Do zatrzymań dokonanych przez funkcjonariuszy podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu i białostockiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego doszło w kilku miejscach w Polsce - m.in. w woj. śląskim - w Częstochowie, Bytomiu, Kłobucku oraz pod Warszawą - w Grodzisku Mazowieckim we wtorek” - powiedziała rzeczniczka prasowa prokuratury Agnieszka Zabłocka - Konopka. Przeszukano też ich mieszkania i siedziby firm poszukując dowodów przestępstw - dodała.

Konopka-Zabłocka zaznaczyła, że po wykonywaniu w prokuraturze czynności z podejrzanymi zapadną decyzje o tym, czy zostaną skierowane do sądu wnioski o areszt, czy też zastosowane wolnościowe środki, jak np. poręczenia majątkowe. „Zatrzymani we wtorek przez UC-S i CBA to kolejne osoby, którym w śledztwie warszawskiej prokuratury regionalnej zostaną postawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej”- powiedziała. „Grupa miała stworzyć karuzelę podatkową firm i działać w kraju i za granicą i uzyskać ponad 187 mln zł nienależnego zwrotu VAT” - szacuje prokuratura. Faktury wystawiane przez firmy miały uwiarygodnić nieistniejący handel w kraju i zagranicą m.in. kawą, nożykami do maszynek do golenia, cukierkami oraz bateriami. Rzeczniczka powiedziała, że jedna z osób została zatrzymana na podstawie analizy materiałów uzyskanych podczas wtorkowych przeszukań i informacji od innego podejrzanego. „W całym śledztwie podejrzanych było do tej pory kilkanaście osób - Polacy, Białorusini i Ormianin - związanych ze spółkami zaangażowanymi w wyłudzenia” - powiedziała Zawadzka - Konopka.

Po lipcowych zatrzymaniach trzech podejrzanych na wniosek prokuratury aresztował sąd, a jeden pozostaje w areszcie w innym śledztwie dotyczącym przestępstw skarbowych prowadzonym przez katowicką prokuraturę regionalną. Według śledczych grupa działała od października 2015 r. do początku maja 2016 r. w woj. mazowieckim i śląskim. Jej członkami mieli być kierujący spółkami w Polsce, Niemczech i Czechach i ich udziałowcy. Rzecznik podała, że dwie spółki miały wirtualne biura z adresami w Warszawie. Z ustaleń śledztwa wynika, że czeska spółka miała deklarować, że kupiła towary w ramach UE - od firmy w Polsce. Towar miał według deklaracji trafiać do niemieckiej spółki a stamtąd ponownie do Polski do firmy, która po dokonaniu dalszej transakcji znikała, a towar miał według fałszowanej dokumentacji trafiać poza granice Polski i UE. Podatek VAT od całego łańcucha fikcyjnych operacji, powinna zapłacić znikająca firma, czego nie robiła - wynika z informacji.

Przestępstwa zarzucane podejrzanym zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności i wielomilionowymi grzywnami” - podkreśliła rzeczniczka. Zaznaczyła, że po analizie zgromadzonych dowodów można spodziewać się ustalenia pozostałych osób i podmiotów gospodarczych mających związek z tymi przestępstwami.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych