Informacje

Bat na alimenciarzy już działa.100 proc. skuteczności

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 grudnia 2017, 19:31

    Aktualizacja: 18 grudnia 2017, 19:32

  • Powiększ tekst

Ściągalność alimentów do państwowego Funduszu Alimentacyjnego wzrosła aż o 100 proc., zmniejszyła się też liczba osób niepłacących swoich zobowiązań - informuje resort sprawiedliwości

W 2015 r. wynosiła niecałe 13 proc., a w trzecim kwartale 2017 r. osiąga już 26 proc.

Wyraźnie zmniejszyła się również liczba niepłacących rodziców, którzy trafiają do Krajowego Rejestru Długów. O ile np. w marcu 2017 r. wpisano do rejestru prawie 2,5 tys. nowych dłużników alimentacyjnych, to we wrześniu było już ich tylko niespełna 600.

W pierwszym półroczu 2017 r. do Krajowego Rejestru Długów trafiało co miesiąc od 1500 do 2500 rodziców uchylających się od płacenia alimentów. W drugiej połowie roku nawet czterokrotnie mniej – od 450 do 650 miesięcznie.

Spadkowi liczby rodziców unikających płacenia alimentów towarzyszy zmniejszanie się kwot długów. W pierwszej połowie roku dług nowych dłużników alimentacyjnych trafiających do Krajowego Rejestru Długów sięgał miesięcznie w sumie od 150 do 180 mln zł. W kolejnych miesiącach był już około dwa razy niższy – od 90 do 106 mln zł.

Polska do niedawna była na szarym końcu państw Unii Europejskiej pod względem liczby rodziców, którzy nie wywiązują się z zobowiązań alimentacyjnych. My postanowiliśmy to zmienić. Utrzymanie dziecka i zapewnienie mu godnych warunków życia jest bowiem podstawowym obowiązkiem miłości wobec własnego potomstwa – ocenił minister Zbigniew Ziobro.

Tymczasem jak podaje resort sprawiedliwości, wydatki państwowego Funduszu Alimentacyjnego na rzecz dzieci, których rodzice odmawiają płacenia alimentów, wynoszą co roku około półtora miliarda złotych. Z tych pieniędzy udawało się odzyskać zaledwie 13-14 procent.

Nie stać nas, by płacić za zobowiązania tych, którzy często żyją na dobrym poziomie, ale nie troszczą się o własne potomstwo. Ale i pod tym względem doszło do zmiany na lepsze, o czym świadczy skokowa, o ponad 100 proc. poprawa ściągalności alimentów do Funduszu Alimentacyjnego -czytamy w informacji ministerstwa

Widać również wzrost zaufania do skuteczności działań prokuratury, do której wpływa niemal trzy razy więcej spraw o uchylanie się od alimentów. W 2017 r. przed zmianami wpłynęło około 16 700 takich spraw, a po zmianach – już 45 tys. To oznacza, że kobiety, bo to one głównie zmagają się z problemem egzekwowania alimentów, wreszcie uwierzył w państwo, które stoi po ich stronie, jest skuteczne i chroni dzieci.

Można mówić o wielkim sukcesie, bo ściągalność alimentów poszybowała. To twarde statystyki na rzecz dobra dzieci. Wystarczyło wprowadzenie prostych i jasnych zasad – powiedział wiceminister Michał Woś.

Co ważne samotni rodzice mogą korzystać z programu 500 plus. Wprowadzając program „Rodzina 500+”, rząd podjął decyzję, że do dochodu stanowiącego podstawę ustalenia prawa do świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego nie wlicza się kwoty z „500+”. Dzięki temu otrzymywanie bardzo znacznego wsparcia nie powoduje utraty świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. T

Z programu „Rodzina 500+” korzysta około 2,6 mln rodzin. Z tego ponad 600 tys. to rodziny niepełne, w których znajduje się ponad 850 tys. dzieci. Do tych rodzin trafia rocznie około 5,1 mld zł, co stanowi 21 proc. wszystkich środków „500+”.

Potrzebne są jeszcze wspólne działania ministerstw, stowarzyszeń i organizacji pozarządowych, a także mediów, by zmienić w Polsce nastawienie do obowiązku alimentacyjnego. Tak żeby nie było społecznego przyzwolenia dla niewywiązywania się z tego obowiązku - dodała minister pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości nowelizacja Kodeksu karnego oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, która weszła w życie 31 maja 2017 r., wprowadziła jasne zasady.

Każdego, kto zalega z alimentami na kwotę równą lub przewyższającą trzymiesięczne zobowiązania, może spotkać kara od grzywny do roku więzienia. Wobec skazanych stosowany jest dozór elektroniczny. Mogą więc pracować i spłacać zobowiązania, a  służby mają możliwość ich stałej kontroli.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych