Mieszkanie plus nowa koncepcja
Jest wstępna koncepcja dopłat do czynszów za wynajem lokali w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus. Dopłaty mają wynieść 20-30 procent. Te wstępne założenia zatwierdziła wczoraj wieczorem Rada Mieszkalnictwa działająca przy premierze - informuje RMF FM
Czynsze w nich będą rynkowe (możliwe, że nieco niższe), ale rząd chce lokatorom dopłacać 20-30 procent. Wysokość dopłaty będzie uzależniona od liczby lokatorów (czyli premiowane będą duże rodziny) oraz od województwa.
Na przykład w Białej Podlaskiej do czynszu 900 złotych rząd dołoży 300 złotych, a w Warszawie przy czynszu 1500 - rząd da 300-400 złotych. Oczywiście im więcej dzieci, tym dopłata wyższa - wylicza RMF FM.
Fundusze na to zostaną przeznaczone z budżetu państwa oraz z zysku z handlu państwowymi nieruchomościami. Pieniądze z budżetu mają pochodzić z wygaszania dotychczasowych programów takich jak Mieszkanie Dla Młodych i Rodzina Na Swoim. Z kolei środki z obrotu państwowymi nieruchomościami mają płynąć z Krajowego Zasobu Nieruchomości.
Budowa mieszkań zostanie natomiast sfinansowana z funduszy inwestycyjnych.
Rada mieszkalnictwa przygotowuje także spec ustawę mającą przyspieszyć pozyskiwanie gruntów,pod budowę nowych osiedli mieszkaniowych w ramach tego rządowego programu.
Wczoraj na Radzie Mieszkalnictwa zaakceptowano także założenia do ustawy o REIT-ach.
Jak mówił Soboń „Rada długo dyskutowała na temat tego, jak przeciętnemu Kowalskiemu pozwolić na to, by skorzystał z REIT-ów - instrumentu, który nie rodzi ryzyka, daje odpowiednią możliwość pomnażania własnych oszczędności i jednocześnie pozwoli na wsparcie budownictwa mieszkaniowego”.
Chcielibyśmy uruchomić jak najszybciej ten mechanizm inwestowania — podkreślił.
Zaznaczył, że wprowadzone REIT-y dotyczyłyby jedynie budownictwa mieszkaniowego.
Za projekt ustawy będzie odpowiedzialne Ministerstwo Finansów.
Celem REIT-ów będzie kupno, sprzedaż i zarządzanie nieruchomościami. Ich właściciele będą czerpali dochody z wynajmu nieruchomości, a większość zysków przekażą akcjonariuszom w postaci dywidend.
Eksperci zauważają, że projekt REIT-ów ma zostać wprowadzony po to, aby część z ok. 800 mld złotych, które leżą uśpione na depozytach bankowych osób fizycznych, przekierować na inwestycje mieszkaniowe.
Aby rynek mieszkaniowy mógł dogonić średni poziom europejski, należy „zwiększyć roczną produkcję mieszkań przynajmniej o 50 proc., a to oznacza w liczbach bezwzględnych włożenie w inwestycje mieszkaniowe dodatkowych ok. 200 mld złotych w ciągu 13 lat” - informował prezes BGKN Mirosław Barszcz. Część z mieszkań może powstać, dzięki dodatkowym zachętom inwestycyjnym, takim jak REIT-y.
Zgodnie z Narodowym Programem Mieszkaniowym, do 2030 r. średnia liczba mieszkań ma wzrosnąć z obecnych 363 na 1000 mieszkańców, do 435.