Przekręty w ubezpieczeniach
Dzięki przepisom o działalności transgranicznej na polskim rynku pojawił się duński ubezpieczyciel, który oferuje najtańsze polisy komunikacyjne, ale wyegzekwowanie od niego należności w przypadku zgłoszonej szkody to, według relacji klientów, istna „droga przez mękę”. To zapowiedź artykułu o duńskim ubezpieczycielu w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”, od poniedziałku w kioskach.
Gefion Insurance A/S, bo o tej firmie mowa, nie ma w Polsce ani jednego oddziału, a sprzedaż polis odbywa się przez pośredników. Sprawą duńskiego ubezpieczyciela zajmuje się już Komisja Nadzoru Finansowego.
Od maja 2017 roku do Urzędu KNF wpłynęło około 40 skarg na działalność Gefion Insurance A/S. Dotyczyły podejrzeń łamania przepisów prawa, co miało prowadzić do naruszenia interesu ubezpieczających, ubezpieczonych i uprawnionych z umów ubezpieczenia – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” przewodniczący KNF Marek Chrzanowski.
Urząd natychmiast zajął się sprawą, ale póki co Gefion nie podlega polskiemu KNF, a jego duńskiemu odpowiednikowi - Finanstilsynet. Duńscy urzędnicy zostali zaalarmowani o skandalicznych praktykach swojej firmy na polskim rynku, ale na razie nie widać z ich strony zdecydowanych działań.
Spotkaliśmy się z przedstawicielami Finanstilsynet, pozostajemy z nim w kontakcie roboczym i liczymy na podjęcie z jego strony działań w tej sprawie. Problemy związane z działalnością Gefion były sygnalizowane także innym instytucjom odpowiedzialnym za ochronę konsumentów, tj. Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rzecznikowi Finansowemu, Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, a także Polskiej Izbie Ubezpieczeń. Spotkaliśmy się z przedstawicielami Gefion w Polsce, zwróciliśmy się także do Gefion w sprawie przedstawienia wyjaśnień dotyczących jego działalności na terytorium Polski – dodaje Marek Chrzanowski w rozmowie na łamach „Sieci”.
Problem Gefion musi być rozwiązany systemowo. Aktualna sytuacja prawna prowadzi do patologii – po polskich drogach jeżdżą kierowcy, których odpowiedzialność cywilna jest gwarantowana przez firmę, jakiej żaden polski urząd nie może ukarać ani w jakikolwiek inny sposób wymóc zasad przestrzegania prawa. Kierowcy, którzy zostali poszkodowani w wypadkach i kolizjach spowodowanych przez sprawców ubezpieczonych w Gefion A/S skarżą się, że wyegzekwowanie należności od tej firmy graniczy z cudem. Warsztaty nie chcą rozliczać bezgotówkowo napraw w przypadku rozliczenia z polisy Gefion, a wypożyczalnie samochodów nie udostępniają aut zastępczych na czas naprawy z tego samego powodu. W internecie wrze, a poszkodowani przez Gefion zapowiadają złożenie pozwu zbiorowego.
KNF pracuje już nad nowelizacją ustawy o działalności ubezpieczeniowej, która umożliwiłaby pełną kontrolą i możliwość nakładania kar i dyscyplinowania wszystkich podmiotów działających na polskim rynku przez polskiego nadzorcę. - W Urzędzie KNF trwają prace koncepcyjne nad zmianą przepisów dotyczących działalności transgranicznej. Chodzi o propozycję nowelizacji ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, zmierzającą do wprowadzenia kompleksowej regulacji umożliwiającej podejmowanie działań nadzorczych wobec zagranicznych zakładów ubezpieczeń działających na terytorium RP na zasadzie swobody przepływu usług. W regulacji chodzi o wprowadzenie rozwiązań dotyczących możliwości karania oraz stosowania innego rodzaju sankcji w stosunku do wskazanych podmiotów w przypadku wystąpienia nieprawidłowości polegających na naruszeniu interesów klientów. Propozycja przewiduje możliwość wydawania zaleceń, decyzji zobowiązującej do wykonywania zaleceń oraz stosowania przez KNF wszystkich uprawnień nadzorczych, w tym sankcji, jak w przypadku krajowego zakładu ubezpieczeń, bez konieczności zawiadamiania organu nadzoru macierzystego – tłumaczy Marek Chrzanowski. Cała rozmowa z przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego Markiem Chrzanowskim w poniedziałkowym wydaniu tygodnika „Sieci”.