Wyłudził 60 mln zł, stanie przed sądem
Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpocznie się we wtorek proces Sylwestra S., prowadzącego spółkę finansową Remedium, oskarżonego o wyłudzenie 60 mln zł od ponad 800 osób. Oskarżonemu grozi do 15 lat więzienia.
Akt oskarżenia w sprawie piramidy finansowej prokuratura przesłała do Sądu Okręgowego w Olsztynie w październiku ubiegłego roku.
Jak podał wówczas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny, oskarżony będzie odpowiadał za dziesięć przestępstw. Główny zarzut dotyczy doprowadzenia w okresie od maja 2005 r. do lutego 2013r. 801 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ponad 60 mln zł. Według śledczych, Sylwester S. miał wprowadzić ludzi w błąd co do charakteru lokat pieniężnych w związku z prowadzoną przez siebie działalnością w spółce Remedium - Doradcy Finansowi sp. z o.o.
Pozostałe zarzuty dotyczą m.in. dwóch oszustw: na szkodę jednego z inwestorów na około 4 mln zł i dostawcy usług reklamowych na ponad 50 tys. zł, a także na szkodę spółki Remedium i spółek celowych. Chodzi w sumie o 33 mln zł.
Ponadto Sylwester S. będzie odpowiadał za prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia. Prokuratura zarzuciła mu, że nie składał w odpowiednim terminie wniosków o upadłość spółki Remedium i spółek celowych oraz prowadził księgi rachunkowe spółki Remedium wbrew przepisom ustawy o rachunkowości i podawał w nich nierzetelne dane. Poza tym miał podawać nierzetelne dane w sprawozdaniach finansowych spółki oraz nie sporządził i nie złożył we właściwym rejestrze sądowym sprawozdania finansowego i sprawozdania z działalności za 201l r.
Miał także udaremniać zaspokojenie wierzyciela spółki Remedium poprzez usuwanie składników majątku. Chodziło o dwie nieruchomości i pieniądze.
W toku śledztwa prowadzonego od sierpnia 2012 r. przesłuchano ponad tysiąc świadków z czego ponad 800 na wniosek prokuratora ma zostać przesłuchanych podczas rozpraw w sądzie - mówił Stodolny.
Dodał, że za zarzucane przestępstwa, biorąc pod uwagę wartość wyłudzonego mienia i uczynienie z przestępstwa stałego źródła dochodu, oskarżonemu grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Na podst. PAP