Informacje

Europa zwiększa wydatki na obronę

Adam Gwiazda

Adam Gwiazda

Ekonomista i politolog, pracownik naukowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Autor publikował w polskiej prasie oraz w polskich i zagranicznych periodykach naukowych.

  • Opublikowano: 1 maja 2018, 16:07

    Aktualizacja: 2 maja 2018, 08:47

  • Powiększ tekst

W ostatnich latach doszło w większości krajów Europy do przyśpieszenia wzrostu gospodarczego, czemu towarzyszyło pogorszenie sytuacji geopolitycznej. Skłoniło rządy wielu państw naszego regionu do zwiększenia wydatków na obronę.

Po redukcji tych wydatków w okresie po zakończeniu zimnej wojny poszczególne kraje europejskie zaczęły zwiększać nakłady dopiero w latach 2014-2015. Wszystkie państwa członkowskie NATO zobowiązały się w 2014 roku, że nie będą dokonywać cięć w wydatkach na obronę i że zwiększą te wydatki do poziomu 2 proc. swojego PKB w przeciągu dziesięciu lat. Od tego czasu następuje szybki wzrost wydatków na obronę w Europie i Kanadzie.

Najszybciej nakłady na obronę wzrosły w Europie w ujęciu realnym w 2917 roku o 3,6 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Czynnikami sprzyjającymi wzrostowi tych nakładów były: poprawa sytuacji ekonomicznej, szybsze w 2017 roku tempo wzrostu PKB i większe wypływy budżetowe. Istotne znaczenie miało też uświadomienie sobie przez rządy wielu państw europejskich nowych zagrożeń dla bezpieczeństwa wynikających z niestabilnej sytuacji geopolitycznej na świecie .

Niektóre kraje europejskie zwiększyły te wydatki już na początku 2016 roku . Przykładowo Rumunia wydała na obronę w 2016 roku 2,8 miliarda dolarów, a w 2017 roku 4 miliardy dolarów (wzrost o 34 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim). W minionym roku wzrosły także te wydatki w Bułgarii (ponad 26 proc.), na Łotwie (o 26 proc.) i Litwie (20,7 proc.), a w Polsce o 4,18 proc. w porównaniu do 2016 roku. Tylko trzy europejskie kraje nieznacznie zmniejszyły w tym samym czasie swoje wydatki na obronę: Belgia o -0,73 proc,, Grecja o -0,60 proc. i Wielka Brytania o -0,12 proc. Ten ostatni kraj zobowiązał się jednak zwiększać te wydatki od br. do 2021 r. o 1 miliard dolarów rocznie. Natomiast Niemcy zobowiązały się zwiększyć nakłady na obronę w 2021 roku (łącznie z wypłatami emerytur) do 49,7 mld , a Francja do poziomu 59 mld dolarów (łącznie z emeryturami ).

Także kraje skandynawskie postanowiły ostatnio zwiększyć nakłady na obronę. Dania wydała w ubiegłym roku na ten cel 3,8 mld dolarów i zamierza je zwiększyć do poziomu 5,8 mld dolarów w 2023 roku. Podobne plany mają Norwegia, która zwiększy swoje nakłady na obronę z 6,1 mld dolarów w 2017 roku do 7,1 mld dolarów w 2020 roku, a Szwecja odpowiednio z 6 mld dolarów w 2017 roku do 7,6 mld dolarów w 2020 roku. Większość europejskich krajów członkowskich NATO zamierza w najbliższym czasie przeznaczać wymagane 2 proc. swojego PKB na obronę, a Polska planuje wydać na ten cel w 2032 roku 3,5 proc. PKB ( w 2017 roku wydatki na ten cel wyniosły 2,01 proc. PKB). Według najnowszego raportu NATO opublikowanego na początku bm., w 2017 roku tylko sześć krajów członkowskich tego paktu ( w tej liczbie pięć europejskich) wydało co najmniej 2 proc. PKB na obronność. Były to Stany Zjednoczone (3,51 proc.), Grecja (2,32 proc.), Estonia (2,14 proc.), Wielka Brytania (2,14 proc.), Rumunia (2,14 proc.) i Polska (2,01 proc.). Według innych źródeł kraj nasz wydał w ub. roku 1,99 proc. PKB na obronę.

Różnice w obliczaniu tych nakładów mogą wynikać z przyjętej przez różne instytucje i organizacje definicji wydatków obronnych dokonywanych przez kraje członkowskie z wyłącznym przeznaczeniem na siły zbrojne, zarówno własne, jak i siły Sojuszu. Do wydatków tych zalicza się sumy przeznaczane na siły lądowe, morskie, powietrzne, a także na wspólne cele, takie jak m.in. administracja i dowodzenie, siły specjalne, służby medyczne oraz logistyczne. Natomiast wydatki na obronę cywilną nie są brane pod uwagę. Z kolei wydatki na wspólną infrastrukturę natowską w danym kraju (tak jak np. na bazy wojsk amerykańskich stacjonujących w Polsce) są zaliczane do wydatków ponoszonych przez dany kraj członkowski NATO.

Wzrastające w większości krajów europejskich wydatki obronne nie oznaczają jednak, że są one efektywnie wykorzystywane na zwiększenie i modernizację potencjału militarnego. Przykładowo w Belgii i Portugalii aż 33 proc. globalnych nakładów na obronę przeznacza się na emerytury, a we Francji przeznaczono na nie w ub. roku 24 proc. z 48,6 mld dolarów. Nie są jeszcze priorytetowym celem nakłady na B+R czyli na rozwój nowych rodzajów broni i środków ich przenoszenia. Tylko Francja i Wielka Brytania wydały w 2016 roku na ten cel po kilka miliardów dolarów , natomiast inne kraje , np. Niemcy wydały w 2016 roku na ten cel tylko 910 mln dolarów) czyli niewielki ułamek swoich całkowitych nakładów na obronę (42,1 mld dol.).

Faktem też jest, że prawie wszystkie kraje NATO wydają w ostatnich latach coraz więcej na zakup nowoczesnego sprzętu wojskowego. W minionym roku 26 z nich przeznaczyło na ten cel wyższe środki niż rok wcześniej. 12 krajów przekracza 20-procentowy prób wydatków na ten cel. Przykładowo Polska wydaje na zakup broni i sprzętu wojskowego 22,14 proc. środków na obronę, USA 28,42 proc. Turcja 30 proc,. Bułgaria 29 proc,. Litwa 31 proc., Włochy 20 proc,. Norwegia 25 proc. a najwięcej niewielki Luksemburg 33 proc.

Struktura i wielkość wydatków 25 krajów członkowskich UE z pewnością ulegnie zmianie w chwilą utworzenia wspólnych „sił obronnych”. Ośrodek PESCO koordynujący od grudnia 2017 roku te działania wspólnie z Europejską Agencją Obrony zamierzają utworzyć Europejski Fundusz Obrony (The European Defence Fund), z którego większą cześć wydatków przeznaczać się będzie na R+D. Pod koniec 2017 roku wyasygnowano na realizację kilku projektów mających zwiększyć zdolności obronne 25 krajów UE stosunkowo niewielką kwotę ok. 1 mld euro. Środki te zostaną jednak zwiększone w najbliższych paru latach, a w 2019 roku zostanie wyodrębniony wspólny, unijny budżet na rozwój nowych rodzajów broni. Zdaniem Komisji Europejskiej środki na ten cel będą pochodzić od stycznia 2021 roku z ogólnego budżetu unijnego (1, 5 mld euro) i z budżetów uczestniczących w tworzeniu unijnych „sił obronnych” 25 państw członkowskich (4 mld euro).

Pewną nowością jest zaangażowanie się we wspólny, unijny projekt obronny także Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który do tej pory nie przydzielał kredytów na sfinansowanie projektów stricte wojskowych, tj. związanych z budową nowych rodzajów broni i środków ich przenoszenia. Począwszy od br. bank ten udziela takie kredyty, między innymi koncernowi Airbus na sfinansowanie konstrukcji nowych platform dla odrzutowców pasażerskich i wojskowych, a także na liczne projekty zwiększające cyberbezpieczeństwo wojskowe i cywilne. Można więc mieć nadzieje, że włączenie się Europejskiego Banku Inwestycyjnego do współfinansowania różnych projektów w przemyśle zbrojeniowym i lotniczym przyczyni się do przyśpieszenia postępu technologicznego w Europie oraz do znaczącego wzmocnienia współpracy europejskiej w dziedzinie obrony.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych