Informacje

Włosi rozwalają strefę euro

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 maja 2018, 11:42

    Aktualizacja: 29 maja 2018, 13:07

  • 2
  • Powiększ tekst

Włoski kryzys polityczny mocno uderza w rynek papierów dłużnych i euro. Rentowności obligacji skarbowych Włoch wzrosły od końca kwietnia o 100-200 pb, „tak duża skala zmian i ich kierunek świadczyć mogą o tym, że inwestorzy obawiają się o stabilność polityczną, a w konsekwencji finansową Włoch” – komentuje Mirosław Budzicki, strateg PKO BBP. Euro spadło wobec dolara do 1,15.

Społeczeństwo w wyborach parlamentarnych wyraziło niezadowolenie z rządów głównych partii politycznych i wybrało ugrupowania proponujące skrajne rozwiązania (Ruch Pięciu Gwiazd i Ligę). Z ostatnich sondaży wynika też, że od wyborów poparcie społeczne nie uległo zmianie, a Liga mogłaby wręcz otrzymać więcej głosów. A zatem przedterminowe wybory, które wciąż są możliwe, nie byłyby dobrym rozwiązaniem dla inwestorów. Z drugiej strony propozycje obu zwycięskich partii próbujących utworzyć wspólny rząd uderzają zarówno w fundamenty UE, jak i zagrażają stabilności finansowej Włoch – ocenia Budzicki.

Wskazuje on, że rentowności obligacji skarbowych Włoch wzrosły od końca kwietnia o 100-200 pb, co szczególnie widać było na krótszym końcu krzywej. Jeszcze miesiąc temu notowania 2-letnich papierów wynosiły zaledwie minus 0,2 proc., a dzisiaj wzrosły w okolice 2 proc.

Wśród propozycji znajduje się mniej lub bardziej bezpośredni postulat umorzenia włoskich obligacji przez EBC o wartości 250 mld EUR i wprowadzenie do traktatów mechanizmu wyjścia kraju ze strefy euro. W sprawach wewnętrznych znalazły się postulaty obniżki podatków i znacznego wzrostu wydatków socjalnych. Przy braku efektywnych reform, wysokim zadłużeniu i deficycie budżetu, a także anemicznym wzroście gospodarczym (mimo poprawy koniunktury w Europie) grozi to wpadnięciem w spiralę zadłużenia. Widząc, że na razie trudno jest znaleźć pozytywny scenariusz dla Włoch inwestorzy w panice zaczęli sprzedawać włoskie obligacji i akcje – uważa Budzicki.

Jak komentują analitycy BGK, „obawy dotyczące sytuacji w najważniejszych gospodarkach południa Europy (Włoch i Hiszpanii) popsuły nastroje na rynkach na początku bieżącego tygodnia. Widoczny rano nieco większy optymizm nie utrzymał się długo i jeszcze przed południem powróciła awersja do ryzyka. ()

W efekcie awersji do ryzyka rentowności niemieckich obligacji ponownie zeszły wyraźnie w dół na nowe tegoroczne minima (0,31 proc.), czemu towarzyszyło rozszerzenie spreadów do taniejących obligacji krajów południa strefy euro, w tym przede wszystkim włoskich obligacji skarbowych. Rentowności włoskich 10-latek przesuwają się szybko w górę do poziomu 2,80 proc. (aż 100 pb. od początku bieżącego miesiąca) – piszą w swoim komentarzu ekonomiści BGK.

To co dzieje się we Włoszech ma kluczowe znaczenie dla Europy, widać to po unijnej walucie. EUR/USD idzie w dół spadł do poziomu 1,154 czyli poniżej listopadowego minimum (okolice 1,155). Czytaj także: Włochy zagrażają euro

Materializacja scenariusza skrajnie pesymistycznego mogłaby zagrozić samej strefie euro. Dlatego na rynku widać generalny transfer kapitału w kierunku niemieckich Bundów, których rentowności spadają. Jednocześnie inwestorzy sprzedają obligacje o niższej ocenie kredytowej i aktywa bardziej ryzykowne (w tym głównie akcje). Wyceny obligacji o wyższych ocenach kredytowych wspierają dodatkowo oczekiwania na bardziej łagodną politykę EBC, który teraz będzie musiał z jeszcze większą ostrożnością wycofywać się z niestandardowej polityki monetarnej – ocenia Budzicki.

Komisja Europejska kilka dni temu zwracała uwagę, że ”Włochy są źródłem potencjalnych niekorzystnych skutków ubocznych dla reszty strefy euro”. Dług publiczny Włoch w relacji do PKB wyniósł w ubiegłym roku 131,8 proc. i – według prognoz KE - w 2018 r. ma spaść do 130,7 proc., a potem dalej - do 129,7 proc. w 2019 r. Szacunki te jednak, zostały przedstawione z założeniem, że nie dojdzie do zmian w polityce zwiększających wydatki. Czytaj także: Włochy muszą zredukować deficyt

Dług publiczny Włoch przekracza 2 bln euro (2,3 bln euro). Włochy są trzecim gospodarczo krajem w strefie euro. Zakładając, że w maju – na papierach dwuletnich można było stracić 5 proc. z zainwestowanych pieniędzy (np. w ujęciu nominalnym tylko w 2-letnich daje to ok. 10 mld EUR) to można by pokusić się o tezę, że straty przekraczają 100 mld euro. Oczywiście jest to bardziej skomplikowane, bowiem trzeba by policzyć stratę dla całego rynku, patrząc na każdą emisję, ale jeżeli dodać do tego np. stratę na 10-latkach, która sięga 14 proc., to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że straty inwestorów na włoskich papierach dłużnych sięgają dziesiątek miliardów euro.

Teraz „dziesięciolatki” Włoch są powyżej 3,0 proc. Greckie papiery 10Y po 4,5 proc. Niemieckie Bundy: 2Y minus 0,81 proc.; 5Y minus 0,39 proc. 10Y 0,25 proc.

Powiązane tematy

Komentarze