Informacje

autor: Fratria
autor: Fratria

Fiskus zaczął blokować firmowe konta

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 sierpnia 2018, 15:10

  • Powiększ tekst

Wskutek informacji uzyskanych z systemu bankowego fiskus sześć razy zablokował konta firm, zabezpieczono kwotę około miliona złotych - powiedział dyrektor departamentu nadzoru nad Kontrolami Przemysław Krawczyk.

Dane z banków o rachunkach administracja skarbowa uzyskuje na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej o przeciwdziałaniu wykorzystywaniu sektora finansowego do wyłudzeń skarbowych. Zakładają one wymianę informacji między sektorem bankowym a Krajową Administracją Skarbową przez system STIR (system teleinformatyczny izby rozliczeniowej).

Krawczyk zauważył, że obowiązki w zakresie STIR wchodzą w życie stopniowo od stycznia br. Od lutego nastąpiło przekazywanie fiskusowi danych o rachunkach podmiotów kwalifikowanych, pod koniec kwietnia zaczęły obowiązywać przepisy umożliwiające blokady rachunków bankowych podejrzanych firm, od połowy lipca nastąpiło codzienne, automatyczne przekazywanie przez banki informacji o wszystkich transakcjach na rachunkach (wcześniej administracja mogła je otrzymywać na żądanie). Natomiast we wrześniu taki obowiązek obejmie SKOK-i.

Rozłożenie wdrażania ustawy miało swoje zalety. Pozwoliło bankom i SKOK-om dostosować się do nowych przepisów - tłumaczy dyrektor z MF.

Krawczyk poinformował, że na podstawie ustawy o STIR administracja skarbowa kilkadziesiąt razy wystąpiła do banków z żądaniem udostępnienia informacji o transakcjach na rachunkach.

Natomiast blokady rachunków zostały zastosowane w przypadku sześciu rachunków bankowych na kwotę w sumie ok. miliona złotych - powiedział.

W przypadkach tych zdecydowano o przedłużeniu blokady na trzy miesiące. Dyrektor zastrzegł, że blokada rachunku bankowego to ostateczny instrument, który ma być stosowany w wyjątkowych sytuacjach.

Dyrektor wyjaśnił, że za blokadą rachunków podejrzanych podmiotów przemawiało bardzo wiele argumentów, wszystko wskazywało na to, że fiskus miał do czynienia z tzw. firmami znikającymi.

Poinformował, że obecnie administracja analizuje uzyskane w połowie lipca br. historyczne dane o przepływach finansowych w systemie bankowym (od 1 stycznia 2016 r.) oraz otrzymywane automatycznie dzienne dane o aktualnych transakcjach. Zapewnił, że informacje są przekazywane i przyjmowane przez KAS.

To ogromny wolumen danych - przyznał Krawczyk. - Skupiamy się na sprawdzeniu jakości tych informacji, ich kompletności. Następnie będą one wykorzystywane do analiz ryzyka. Weryfikujemy je też pod kątem zgodności ze składanymi przez firmy JPK. Tego rodzaju danymi dotychczas administracja skarbowa, w dodatku w tak dużej ilości, jeszcze nie dysponowała. Tym samym nigdy wcześniej nie prowadzono takich analiz. Jesteśmy jednak do tego przygotowani - zapewnił Krawczyk.

Dodał, że wyniki analizy ryzyka nie przełożą się automatycznie na wszczęcie kontroli, wcześniej wnioski z automatycznej analizy zostaną poddane pogłębionej ocenie doświadczonych analityków.

Na pewno dzięki uzyskiwanym danym z systemu bankowego możemy zobaczyć pewien cykl transakcyjny. Szybkie przelewy, brak adekwatności transakcji do tego, co wynika z JPK_VAT to okoliczności, które same nie świadczą o tym, że mamy do czynienia z wyłudzeniem skarbowym, ale pokazują pewne ryzyko - wyjaśnił Krawczyk.

Według niego STIR bez wątpienia przyczyni do zwiększenia efektywność administracji i zmniejszania możliwości wyłudzeń podatków za pośrednictwem sektora finansowego.

Dyrektor uważa, że na razie nie ma sygnałów świadczących o konieczności wprowadzenia kolejnych zmian w ustawie. Przypomniał, że 22 sierpnia 2018 roku wejdzie w życie nowelizacja, która przewiduje m.in., że posiadacz zablokowanego rachunku będzie informowany przez bank o blokadzie. Dziś może się o tym dowiedzieć dopiero z postanowienia Szefa KAS. Ponadto, jak wyjaśnił dyrektor, nowelizacja wyklucza możliwość zaskarżania postanowień o blokadzie rachunku na 72 godziny.

Zaskarżenia postanowienia o blokadzie na 72 godziny prowadziłyby do ujawnienia w drodze publikacji uzasadnień orzeczeń sądów administracyjnych aspektów sprawy, także związanych z tym, jakie informacje uwzględniono w algorytmach pozwalających typować podejrzane transakcje. Chodzi więc o to, by nie uczyć przestępców, jak omijać system - dodał.

Zgodnie z informacjami resortu finansów dotyczących wolumenu danych z systemu bankowego, które administracja skarbowa musi przeanalizować w ramach systemu STIR, do 30 lipca 2018 r. tzw. tabela transakcji zawierała ponad 2 mld rekordów. Dane te obejmowały ok. 3,3 mln numerów NIP i około 9,1 mln rachunków bankowych.

PAP, MS

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych