Informacje

Jan Hartman / autor: Fratria/Andrzej Skwarczyński
Jan Hartman / autor: Fratria/Andrzej Skwarczyński

Hartman i Środa dostaną podwyżki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 października 2018, 14:09

  • 1
  • Powiększ tekst

** Od przyszłego roku do 2021 r. wynagrodzenia pracowników uczelni mogłyby wzrosnąć nawet o ok. 30 proc. - zapowiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin podczas inauguracji roku akademickiego w Politechnice Krakowskiej.

W przyszłym roku fundusz płac będzie zwiększony o 7 proc. **

Jak te środki będą dzielić uczelnie, to jest już ich autonomiczna decyzja, ale liczymy, że podwyżki obejmą wszystkich pracowników uczelni, także administracyjnych - powiedział wicepremier, min. nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Jak zapowiedział, w 2020 i 2021 r. rząd planuje kolejne dwie transze podnoszenia wynagrodzeń. Zdaniem wicepremiera podwyżki wyniosą więcej niż 7 proc., ale - jak podkreślił - nieuczciwie byłoby podawać teraz konkretne liczby. Łącznie podwyżki wyniosłyby nawet ok. 30 proc. (2019, 2020, 2021 r.).

Wszystko zależy od tempa rozwoju gospodarczego, ale mogę zapewnić, że pracując nad budżetem na rok 2020 nasz rząd będzie traktował sprawę podniesienia pozycji materialnej środowiska akademickiego, jako jeden z głównych priorytetów - zaznaczył Gowin.

Jak zwrócił uwagę, obecnie 70 proc. adiunktów jest wynagradzanych na poziomie minimalnym lub niższym, niż przewiduje ustawa.

Reforma nie powiedzie się, polskie uczelnie nie będą nowoczesne, jeśli pracownicy uczelni będą wynagradzani na tak rażąco niskim poziomie - ocenił Gowin.

Jak dodał, przyszłoroczny wzrost nakładów na szkolnictwo i naukę (krakowskie uczelnie otrzymają 300 mln zł, a w pozostałych miastach woj. małopolskiego będzie to ponad 80 mln zł) jest krokiem do poprawy jakości kształcenia, wzrostu gospodarki.

Gowin zaapelował też, aby ponad podziałami politycznymi podjąć zobowiązanie, że w krótkim czasie dojdziemy do poziomu finansowania nauki na wysokości 1 proc. PKB.

Dzisiaj jesteśmy zaledwie w połowie tej drogi - powiedział i dodał, że np. Izrael i Chiny finansuje naukę na poziomie 3 proc. PKB.

Podczas inauguracji roku akademickiego w Politechnice Krakowskiej szef MNiSW mówił o najważniejszych zmianach wynikających z wejścia w życie nowej ustawy o szkolnictwie i nauce. Podkreślił, że nowa ustawa oznacza większą autonomię uczelni, ale i większą odpowiedzialność.

Jak zapowiedział, ustawa będzie wdrażana w dialogu ze środowiskiem akademickim - powołany zostanie zespół przedstawicieli środowiska akademickiego, który wraz z MNiSW będzie monitorował wdrażanie nowej ustawy. W styczniu zaś odbędzie się konferencja dotycząca opracowywania nowych statutów uczelni.

Rektor Politechniki Krakowskiej prof. Jan Kazior mówiąc o nowej ustawie o szkolnictwie i nauce ocenił, że przed uczelnią jest „czas decyzji i działań”, a rok 2018/2019 wspólnota akademicka rozpoczyna w nowej rzeczywistości prawnej.

Zmiany mogą skutkować niedogodnościami związanymi z okresem przejściowym. Apeluję o cierpliwość - powiedział rektor. - Zmiany są niezbędne, by podnosić jakość kształcenia akademickiego.

Rektor zwrócił uwagę, że pomimo niżu demograficznego studiami na Politechnice Krakowskiej zainteresowanych jest coraz więcej osób.

W tym roku na studia na Politechnice Krakowskiej ubiegało się o 9 proc. kandydatów więcej niż w roku ubiegłym - w tym roku było prawie 9 tys. chętnych, w ub. r. - 8,2 tys. chętnych.

Naukę w murach uczelni rozpoczęło ponad 3,6 tys. nowych osób, czyli o kilkadziesiąt więcej niż w roku ubiegłym. Łącznie w roku akademickim 2018/2019 w Politechnice Krakowskiej uczyć się będzie ok. 14 tys. studentów.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze