Startupy dodadzą mocy elektromobilności
Nowy program o nazwie Elektro ScaleUp właśnie wystartował. Jego celem jest wdrożenie 23 nowych technologii dla elektromobilności. Technologie mają wymyślić młode, początkujące firmy, wybrane do programu, zaś wdrożeń mają dokonać duże firmy, zarówno z udziałem Skarbu Państwa, jak i te z udziałowcami zagranicznymi. A na to wszystko pieniądze wykłada Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.
Elektro ScaleUp to tak naprawdę odmiana znanego już programu ScaleUP, którego pilotaż przyniósł spore efektu.
Pilotaż dał dobre owoce, udało się podpisać ponad 200 umów, co oznacza 200 wdrożeń, toteż w pełni świadomie kontynuujemy ten program. Zdecydowaliśmy się jednak zmienić nieco jego profil. Uznaliśmy, że dobrze będzie, jeśli kolejna edycja będzie branżowa i poświęcona elektromobilności – powiedziała Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości o technologii.
Również Jerzy Kwieciński, minister infrastruktury i rozwoju, był bardzo zadowolony z wyników wsparcia dla małych firm
Jestem zaskoczony, jak dobre rozwija się sfera ScaleUp i jak jest skuteczna. Sięga to 50 proc. – taki odsetek młodych firm wchodzi we współpracę i komercjalizuje swoje rozwiązania. Te efekty są tak dobre, że jesteśmy gotowi przesuwać pieniądze z innych działań – mówił minister Kwieciński.
Powody, dla którego rządowa agencja wydaje pieniądze na rozwój rozwiązań związanych z elektromobilnością, są oczywiste – Polska jest drugi pod względem wielkości dostawcą części i podzespołów do przemysłu motoryzacyjnego w Europie, a branża ta jest drugą co do wielkości branżą polskiej gospodarki. Bez wejścia w elektromobilność – a ponoć w 2040 r. co drugi sprzedawany samochód będzie na prąd – ryzykujemy przyszłość tej części polskiej gospodarki.
Firmy z innych branż również chcą robić biznes dzięki nowym rozwiązaniom.
Elektromobilność oznacza wzrost zapotrzebowanie na energię, ale także daje możliwość oferowania innych usług – mówił Jarosław Broda, wiceprezes Tauronu. - Interesują nas optymalne technologie, związane z rozliczeniem ładowania, z tym, jak wkomponować ładowanie w system energetyczny oraz inne rozwiązania – dodał.
PKN Orlen z kolei inwestuje w elektromobilność, aby utrzymać swoją, największą w regionie, sieć stacji, ale także liczy na inne rozwiązania.
PKN Orlen to także petrochemia. Szukamy więc nowych materiałów, których można by użyć w samochodach elektrycznych – powiedziała Patrycja Klarecka, wiceprezes koncernu. - Ale też jesteśmy 4 producentem energii elektrycznej w Polsce.
Co ciekawe, nie tylko polskie firmy wchodzą w program. Wśród zainteresowanych jego rezultatami jest m.in. Carrefour Polska, a więc sieć handlowa o zagranicznych korzeniach.
Nabór firm zainteresowanych udziałem w programie ma potrwać do 31 grudnia. Potem nastąpią dwie rundy pilotaży, na co firmy dostaną po 500 tys. zł. Potem zaś nastąpią już wdrożenia – program ma umożliwić wdrożenie 23 nowoczesnych technologii.