Pracowity jak Włoch
Małżeńska zdrada pozwoliła ujawnić proceder uchylania się od pracy przez przedstawicieli władz regionalnych na Sycylii, gdzie przyłapano na tym ponad 40 pracowników wydziału do spraw służby zdrowia. Jedenaścioro z nich objęto aresztem domowym.
Lokalne media na włoskiej wyspie podały, że mieszkanka Palermo zawiadomiła Gwardię Finansową o swych podejrzeniach dotyczących dziwnego zachowania jej męża, który - jak przypuszczała - ją zdradza. Jak wyjaśniła, organy ścigania poinformowała o tym dlatego, że według jej ustaleń na potajemne spotkania wymyka się w godzinach pracy urzędu regionu, w którym był zatrudniony.
Funkcjonariusze zajęli się tą sprawą i otworzyli postępowanie w sprawie podejrzenia popełnienia oszustwa, za jakie uważa się uchylanie się od pracy. Proceder ten, ujawniany przede wszystkim w urzędach administracji w wielu częściach kraju, jest surowo karany. W toku dochodzenia Gwardia Finansowa z ukrycia zarejestrowała kamerami 42 pracowników wydziału, którzy w godzinach pracy byli poza urzędem, na przykład na zakupach, u fryzjera, na schadzkach i wycieczkach za miasto.
Wszystkim, w tym niewiernemu mężowi, prokuratura w Palermo postawiła zarzuty popełnienia oszustwa oraz nielegalnego posługiwania się systemami informatycznymi, bo w komputerowych rejestrach fałszowali oni dane dotyczące ich obecności w miejscu pracy. Jedenaście osób umieszczono w areszcie domowym, a 31 odpowiadać będzie z wolnej stopy. Wobec wszystkich ma zostać wszczęta procedura dyscyplinarnego zwolnienia.
Obecne władze Sycylii wyjaśniły, że do tych przypadków łamania prawa doszło za kadencji poprzedników, i zapewniły, że odczuwają wstyd z powodu tego, co działo się w urzędzie. Jak dodano, w procesie będą wnioskować o status strony poszkodowanej.
(PAP)