Timmermans kandydatem na szefa KE
Frans Timmermans został w sobotę wybrany w Lizbonie na kandydata Partii Europejskich Socjalistów (PES) na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Prezentacja kandydatury Holendra zamyka dwudniowy kongres europejskich socjalistów w stolicy Portugalii.
W zjeździe brali udział m.in. premierzy Portugalii, Hiszpanii, Słowacji i Malty - Antonio Costa, Pedro Sanchez, Peter Pellegrini i Joseph Muscat, a także wysoka przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Federica Mogherini oraz wiceprzewodniczący KE Marosz Szefczovicz.
Lizbońskie spotkanie służyło nie tylko prezentacji kandydatury Timmermansa, obecnego wiceszefa KE, ale też rozpoczęciu prac nad manifestem, z jakim PES wystartuje w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
W sobotę pod koniec kongresu PES zaprezentowano również nowe władze tego ugrupowania. Po raz kolejny będzie mu przewodzić Bułgar Sergiej Staniszew.
Podczas kongresu PES przemawiali czterej europejscy premierzy obecni na imprezie: Costa, Sanchez, Pellegrini i Muscat. W trakcie wystąpienia szefa rządu Malty doszło do skandalu z udziałem eurodeputowanej Any Gomes. Portugalska socjalistka przerwała odczyt Maltańczyka okrzykami: „Hańba, hańba! Popierasz skorumpowanych!”.
W stronę Muscata, który nie przerwał swojego wystąpienia, Gomes krzyknęła jeszcze nazwisko zamordowanej w 2017 roku maltańskiej dziennikarki Daphne Caruany Galizii. W kuluarach kongresu Gomes tłumaczyła, że premier Malty i wymiar sprawiedliwości tego kraju wciąż nie doprowadził do ukarania winnych morderstwa, a jej interwencja służyła zwróceniu uwagi na tę sprawę.
Przed rozpoczęciem kongresu PES Gomes kontestowała w mediach społecznościowych obecność na zjeździe Muscata. W jednym ze swoich tweetów napisała: „Mam nadzieję, że nasza rodzina polityczna nie pozwoli na przemawianie Muscatowi, który utrzymuje w swoim rządzie przestępców z afery Panama Papers i blokuje proces w sprawie zamordowania Daphne Caruany Galizii”.
Caruana Galizia, która zginęła w wyniku eksplozji bomby umieszczonej w jej aucie, zarzucała kilku czołowym politykom z Malty lokowanie pieniędzy w rajach podatkowych. Jako jedną z osób powiązanych z korupcją wskazywała żonę Muscata. Po zabójstwie dziennikarki jej syn stwierdził, że w morderstwo był zamieszany premier Malty.
PAP SzSz