Informacje

Flaga Łotwy / autor: Pixabay
Flaga Łotwy / autor: Pixabay

5 miesięcy czekania na rząd. Prawie jak w Niemczech

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 stycznia 2019, 20:59

  • Powiększ tekst

Łotewski parlament w środę zatwierdził skład nowego rządu koalicyjnego, w którym znaleźli się przedstawiciele pięciu partii. Na czele gabinetu stanął Kriszjanis Karinsz, europoseł i były minister gospodarki. Impas wokół nowego rządu trwał prawie cztery miesiące.

54-letni Karinsz, profesor lingwistyki, obywatel Łotwy i USA, jest członkiem centroprawicowej partii Jedność.

W wyniku październikowych wyborów do 100-osobowego Sejmu weszli przedstawiciele siedmiu ugrupowań. Jedność zdobyła najmniej, tj. osiem miejsc.

Najwięcej mandatów wywalczyła Socjaldemokratyczna Partia „Zgoda”, ciesząca się popularnością wśród rosyjskojęzycznej mniejszości łotewskiej. Ugrupowanie to pozostaje jednak w opozycji, co, jak zaznacza Associated Press, świadczy o napiętych stosunkach pomiędzy Łotyszami i rosyjskojęzyczną społecznością.

Oprócz „Zgody” w skład gabinetu nie wszedł też Związek Zielonych i Rolników.

Nowy premier zapowiedział, że celem jego gabinetu będzie walka z korupcją i oczyszczenie łotewskiego systemu finansowego, obarczonego skandalami związanymi z praniem pieniędzy.

Poprzednie próby sformowania rządu zakończyły się niepowodzeniem - najpierw partnerów do koalicji nie pozyskała „Zgoda”, a następnie poparcia posłów nie otrzymali Janis Bordans i Aldis Gobzems z ugrupowania „Do Kogo Należy Państwo”.

Agencja informacyjna BNS podała, że był to najdłuższy proces formowania łotewskiego rządu od 1991 roku.

PAP, MS

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.