Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

W Katowicach posłowie i eksperci rozmawiali o MŚP

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 16 września 2013, 20:52

    Aktualizacja: 16 września 2013, 21:37

  • Powiększ tekst

Małe i średnie przedsiębiorstwa zwykle nie mają środków, by inwestować w wiążące się z ryzykiem innowacje. Resort gospodarki chce zaproponować ulgi podatkowe na badania i rozwój - mówiono w Katowicach podczas wyjazdowego posiedzenia sejmowej komisji innowacyjności.

Poniedziałkowe posiedzenie tej komisji było jednym z trzech w ramach III Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Podczas rozpoczętego w Katowicach trzydniowego spotkania przedsiębiorców tego sektora zorganizowano też posiedzenia komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej oraz stałej podkomisji do spraw innowacyjnej gospodarki i rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw.

Komisja innowacyjności i nowoczesnych technologii rozpatrywała informację nt. zapotrzebowania w tym sektorze na innowację. Prof. Ewaryst Rafajłowicz z Politechniki Wrocławskiej ocenił m.in., że w ostatnich latach w obszarze transferu innowacji ze świata nauki do firm dzieje się bardzo dużo dobrego.

Jak mówił, powstało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które finansuje prawie wyłącznie prace o charakterze badawczo-wdrożeniowym, a na uczelniach - gdzie powstały i działają inkubatory przedsiębiorczości - zaczął się pozytywny ruch wokół wdrożeń.

Prof. Rafajłowicz zaznaczył, że duże nadzieje środowisko naukowe wiąże obecnie z koncepcją "uwłaszczenia uczonych". Chodzi o pomysł resortu nauki, aby zatrudnieni w instytucjach badawczych twórcy określonych rozwiązań czy patentów stawali się ich współwłaścicielami, a nie - jak dotąd - aby pełne prawa do nich miała wyłącznie instytucja. "Jest nadzieja, że uczonym będzie się bardziej chciało chcieć" - skomentował naukowiec.

Ocenił też, że resorty rozwoju regionalnego, nauki i gospodarki były skuteczne w spożytkowaniu środków współfinansowanego ze środków unijnych Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Małe i średnie firmy często interesowały się jego możliwościami; nie miały jednak zwykle środków, by inwestować w badania i rozwój, a konkretnie - w wiążące się z tym ryzyko. "To ryzyko w jakimś stopniu powinno być asekurowane ze środków publicznych, w tym unijnych" - ocenił naukowiec.

Z obserwacji Rafajłowicza wynika również, że do innowacji nie paliła się część dużych korporacji - dopóki nie zmuszała ich do tego konkurencja. "Być może odpisy podatkowe w tej czy innej formie poprawiłyby tę sytuację" - wskazał ekspert z Politechniki Wrocławskiej.

O koncepcji takiego odpisu w projekcie Programu Rozwoju Przedsiębiorstw do 2020 r. mówiła wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska. Jak przekazała, ulga miałaby polegać na możliwości odliczenia od należnego podatku 26 proc. kosztów prowadzonych działań badawczo-rozwojowych. Według wcześniejszych informacji resortu jednocześnie 100 proc. kosztów takich inwestycji miałoby być odliczanych od podstawy opodatkowania.

Henclewska zapewniła, że resort gospodarki stale analizuje parametry innowacyjności małych i średnich firm, które plasują się pod tym względem zwykle poniżej unijnej średniej. Ze zidentyfikowanych obszarów potrzebnych działań - ujętych w Programie Rozwoju Przedsiębiorstw - wymieniła edukację, współpracę i kooperację. Braki w tych obszarach powodują, że przedsiębiorstwa
nie przyjmują strategii rozwoju, często ograniczając swój cel do utrzymania na rynku.

Dlatego resort gospodarki chce m.in. pomagać w wyposażeniu małych i średnich firm w kompetencje, które pozwolą im na rozwój i efektywne wdrażanie innowacji. Wiele środków ma być kierowanych do przedsiębiorstw na szkolenia w ramach projektów zamkniętych, dostosowanych do konkretnych potrzeb. Część środków byłaby też kierowana w formie dotacji do projektów o wysokim ryzyku - intensywność wsparcia malałaby wraz z jego spadkiem.

Prof. Rafajłowicz przedstawił też koncepcję portalu internetowego, który zbierałby gotowe do wdrożenia rozwiązania techniczne wypracowane przez jednostki naukowo-badawcze, a z drugiej strony firmy miałyby tam umieszczać swoje potencjalne potrzeby w tym zakresie. Zalążek takiego systemu przygotowuje na razie dla własnych potrzeb Politechnika Wrocławska.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych