Feminizm dotarł do golfa
W 2020 r. w Sztokholmie po raz pierwszy w historii w turnieju rangi European Tour kobiety będą walczyć z mężczyznami o jedno trofeum. W rywalizacji weźmie udział 78 zawodniczek i tyluż zawodników, a gospodarzami będą szwedzkie gwiazdy Henrik Stenson i Annika Soerenstam.
Stenson to zwycięzca British Open 2016, wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro i trzykrotny triumfator Ryder Cup. Soerenstam, która wygrała 10 wielkoszlemowych turniejów golfa, profesjonalną karierę zakończyła w 2008 r.
Turniej odbędzie się w dniach 11-14 czerwca, tydzień przed wielkoszlemowym U.S. Open.
Golf to elitarna dyscyplina, w której kobiety przez wiele lat pozostawały w cieniu mężczyzn. Dopiero w latach siedemdziesiątych panie zaczęły rywalizować zawodowo. Do tej pory kobiety nie mają takich samych praw jak zawodnicy. Dwa lata temu głośna była sprawa Kasumigaseki Country Club w prowincji Saitama założonego w 1929 r., któremu powierzono organizację zawodów olimpijskich w 2020 r.
Ten japoński klub zezwalał na występy kobietom, ale nie mogły one być pełnoprawnymi członkami, a poza tym obowiązywały je pewne ograniczenia - zakaz gry w niektóre niedziele. Zmianę przepisów, umożliwiającą paniom uczestnictwo na pełnych zasadach, wymusił w 2018 r. MKOl, który zwrócił uwagę na te nierówności i zagroził odebraniem praw organizacji.
Co ciekawe, spośród 200 stowarzyszonych członków-kobiet Kasumigaseki Country Club, tylko trzy skorzystały z możliwości i zmieniły swój status na pełnoprawny.
Słynny amerykański klub Augusta National, który co roku gości zawody Masters, wprowadził w swoje szeregi dwie panie po raz pierwszy w 80-letniej historii dopiero w 2012 roku.
PAP/ as/