Katalońskie partie nie poprą nowego rządu Pedra Sancheza
Trzy katalońskie partie, które w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Hiszpanii weszły do Kongresu Deputowanych, zapowiedziały w środę, że nie poprą nowego gabinetu Pedra Sancheza, opartego na planowanej koalicji socjalistów z lewicowym Unidas Podemos.
Liderzy bloku Razem dla Katalonii (JxCat) potwierdzili, że nie zamierzają popierać drugiego rządu Sancheza. Przypomnieli, że od kilku dni Sanchez - lider Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) - ignoruje apele szefa katalońskiego rządu Quima Torry o możliwość spotkania.
Torra, należący do JxCat, w środę ponownie wyraził solidarność z regionalnymi separatystami blokującymi od poniedziałku drogi w północno-wschodniej Hiszpanii.
JxCat, który w niedzielnych wyborach wprowadził do Kongresu Deputowanych (niższej izby parlamentu Hiszpanii) ośmiu deputowanych, podobnie jak Kandydatura Jedności Ludowej (CUP), inna katalońska partia w tej izbie, domaga się od Sancheza działań na rzecz uwolnienia katalońskich więźniów politycznych.
CUP, która wprowadziła do Kongresu dwóch posłów, opowiada się również za prawem parlamentu Katalonii do ogłoszenia niepodległości.
Także Republikańska Lewica Katalonii (ERC) zapowiedziała, że w głosowaniu nad wotum zaufania nie poprze drugiego rządu Sancheza. Liderzy separatystycznego ugrupowania zaproponowali jedynie premierowi, że wstrzymają się od głosu, jeśli zostanie spełniony warunek „rozpoczęcia dialogu między równymi stronami”.
„Minęło dużo czasu od lipca, kiedy wstrzymaliśmy się od głosu podczas głosowania nad wotum dla nowego rządu Sancheza. Zdarzyło się wiele i dziś nie dajemy już poparcia na ślepo. Teraz jesteśmy na +nie+” - powiedział należący do ERC wicepremier Katalonii Pere Aragones.
We wtorek wieczorem rzeczniczka ERC Marta Vilalta powiedziała, że jej ugrupowanie odrzuca koalicję z PSOE i Unidas Podemos (UP), oczekując od Sancheza „przystąpienia do rozmów i rozwiązania kryzysu politycznego w Katalonii”.
Hiszpańscy komentatorzy wskazują, że gabinet na bazie socjalistów i UP, którzy w niedzielę zdobyli odpowiednio 120 i 35 mandatów, ma niewielkie szanse na uzyskanie wotum zaufania, jeśli przeciw głosować będą ugrupowania z Katalonii, a także centroprawicowa Partia Ludowa (PP) i konserwatywna Vox, które w 350-osobowym Kongresie mają odpowiednio 88 i 52 posłów.
Przeciwko rządowi PSOE-UP zamierza zagłosować również 10 deputowanych liberalnej partii Ciudadanos. Ugrupowanie to opowiada się za stworzeniem wielkiej koalicji z socjalistami i PP. Opcję tę odrzuca jednak kierownictwo PSOE.
Czytaj też: Katalonia: Czy to już wojna domowa?
PAP, KG