Naga modelka ocali Australię?
Cały świat emocjonuje się coroczną falą pożarów trawiących Australię. Aktorzy, celebryci, politycy i uczeni wzywają do tego by udzielać pomocy organizacjom wspierającym ludzi i zwierzęta cierpiące wskutek tragedii. Pewna modelka postanowiła pójść dalej.
Kaylen Ward jest instagramową modelką i infuencerką, która zdecydowała się wesprzeć organizacje walczące z pożarami i pomagające poszkodowanym. Na swoim Twitterze mieszkająca na co dzień w Los Angeles modelka zapowiedziała, iż wyśle swoje rozebrane zdjęcia każdemu, kto wesprze wskazane przez nią organizacje kwotą przynajmniej 100 dolarów.
Jak podkreśla sama Ward:
Spodziewałam się, że uda się zebrać może tysiąc dolarów, ale sprawa naprawdę wybuchła.
Okazało się, że oddźwięk był ogromny a w krótkim czasie modelce udało się zebrać 500 000 dolarów!
Co istotne, Ward nie kłamała w sprawie zdjęć, bowiem wpłacający bardzo szybko podzielili się informacją, iż, owszem, otrzymali rozebrane zdjęcia piękności.
Niestety w krótkim czasie Instagram (na którym Ward śledziło ok 50 tys. osób) dezaktywował jej konto, wskazując, iż złamała ona standardy społeczności. Modelka jednak wciąż prowadzi akcję na Twitterze.
Jak widać nie każdy bohater nosi pelerynę. Niektórzy nie noszą nic.
New York Post/ as/
CZYTAJ TEŻ: Apokaliptyczne pożary w Australii