Informacje

"RG" zarzuca władzom polskim, że "piszą historię na nowo" / autor: Pixabay
"RG" zarzuca władzom polskim, że "piszą historię na nowo" / autor: Pixabay

Skandaliczny i szkalujący Polskę artykuł w Rossijskiej Gazietie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 stycznia 2020, 11:35

  • Powiększ tekst

Przywódca kraju, który w państwie żydowskim uważany jest nieoficjalnie za wspólnika Holokaustu, nie miał moralnego prawa do obecności” na obchodach - pisze w piątek rządowa „Rossijskaja Gazieta”, komentując rezygnację prezydenta RP Andrzeja Dudy z wizyty w Izraelu.

Kiedy polski przywódca Andrzej Duda zrezygnował z udziału w zaplanowanych na 23 stycznia wydarzeniach z okazji 75. rocznicy wyzwolenia przez wojska radzieckie Oświęcimia („RG” nie używa nazwy „Auschwitz” - PAP), wielu w Izraelu zapewne odetchnęło z ulgą. Przywódca kraju, który w państwie żydowskim uważany jest nieoficjalnie za wspólnika Holokaustu, nie miał moralnego prawa do obecności wśród szefów państw, które wyzwalały więźniów obozu” - pisze rosyjski dziennik.

Zapewnia także, że „w Izraelu nie zapominają o tym, że pewne grupy w Polsce współpracowały z faszystowskimi Niemcami, podczas gdy Armia Czerwona wraz z sojusznikami z koalicji antyhitlerowskiej wyzwoliła Europę od nazizmu”.

RG” zarzuca władzom polskim, że „piszą historię na nowo” i że w tej kwestii „chodzi o pieniądze”, bowiem - jak pisze - „po wojnie Polska przywłaszczyła sobie majątek Żydów, którzy zginęli w Holokauście”.

Gazeta odwołuje się do niedawnych wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina na temat Józefa Lipskiego, w latach 30. XX wieku ambasadora II RP w Berlinie.

Putin w grudniu zeszłego roku zaatakował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej i oświadczył, że przyczyną rozpoczęcia wojny nie był pakt Ribbentrop-Mołotow, zawarty przez ZSRR i III Rzeszę, a układ monachijski z 1938 roku. Podkreślił szczególnie wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia.

Putin sformułował też zarzuty wobec przedwojennego polskiego ambasadora Lipskiego, który - według rosyjskiego prezydenta - miał obiecywać postawienie w Warszawie pomnika Hitlerowi, jeśli wysłałby on polskich Żydów na zagładę do Afryki. Rosyjski prezydent utrzymywał, że Lipski „w pełni solidaryzował się z Hitlerem w jego antysemickim nastawieniu i, co więcej, obiecywał wystawić mu w Warszawie pomnik za niegodziwości wobec narodu żydowskiego”.

Słowa Putina skrytykowali m.in. ambasadorowie Izraela, USA i Wielkiej Brytanii w Warszawie oraz Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce.

Tego rodzaju fakty w Warszawie chciano na zawsze ukryć w zakurzonych archiwach” - pisze „RG” o przytoczonej przez Putina wypowiedzi Lipskiego. Gazeta przemilcza fakt, że dokument autorstwa Lipskiego, na który powoływał się Putin, jest od dawna znany historykom i był kilkakrotnie publikowany.

RG” utrzymuje natomiast, iż raport Lipskiego „jest daleko niejednym świadectwem tego, jak Polacy uczestniczyli w Holokauście”. Zapewnia, że „Polacy chętnie współpracowali z nazistami, jeśli chodzi o wyniszczenie ludności żydowskiej”. Fakty niesienia pomocy Żydom określa jako przypadki będące „kroplą w morzu”. Opisując masową śmierć z głodu w getcie warszawskim, „RG” zapewnia, że „Polacy świetnie wiedzieli o tym, co dzieje się w getcie” i „bardzo niewielu” przekazywało żywność głodującym. Gazeta pomija milczeniem takie aspekty relacji polsko-żydowskich podczas II wojny światowej, jak powołanie Rady Pomocy Żydom, będącej organem polskiego rządu na uchodźstwie, jak i realia okupacji hitlerowskiej w Polsce.

Prezydent Andrzej Duda we wtorek poinformował, że nie weźmie udziału w piątym Światowym Forum Holokaustu, które ma odbyć się 23 stycznia w Jerozolimie. Decyzję uzasadnił faktem, że organizatorzy Forum nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego prezydenta podczas uroczystości związanej z 75. rocznicą wyzwolenia nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau oraz obchodzonego 27 stycznia Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Uzasadniając we wtorek swą decyzję prezydent Duda zaznaczył, że wielokrotnie strona polska przez Kancelarię Prezydenta, MSZ oraz ambasadę polską w Izraelu zwracała się do organizatorów obchodów w Jerozolimie o możliwość wystąpienia przedstawiciela Polski.

Nie spotkało się to z pozytywną odpowiedzią ze strony organizatorów tych uroczystości” - zaznaczył.

Duda podkreślił, że zabranie głosu przez prezydenta Polski - kraju, którego najwięcej obywateli zostało zamordowanych w Holokauście - jest czymś całkowicie naturalnym i z punktu widzenia prawdy historycznej - koniecznym. Oświadczył, że stanowisko polskiego rządu i jego jako prezydenta jest jednoznaczne: „albo Polska będzie mogła zabrać głos, albo prezydent Rzeczpospolitej nie powinien brać udziału w tym wydarzeniu”.

Prezydent zaznaczył wtedy również, że ostatnie wypowiedzi prezydenta Rosji, „zakłamują w sposób ewidentny prawdę historyczną” i nie są niczym innym, „tylko jakimś swoistym rewizjonizmem poststalinowskim , próbują przerzucić na Polskę odpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej”.

Czytaj także:Rosjanie piszą historię spod znaku sierpa i młota

Jak informował szef MSZ Jacek Czaputowicz, w Forum w Jerozolimie weźmie udział przedstawiciel Polski, jednak poziom przedstawicielstwa będzie dopiero przedmiotem dyskusji. Czaputowicz powiedział też, że z polskiego punktu widzenia główne uroczystości uczczenia ofiar Holokaustu odbędą się 27 stycznia na terenie byłego obozu Auschwitz.

SzSz PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.