Amerykanie oskarżają A. Dudę o bojkot w Yad Vashem
„Polski prezydent bojkotuje upamiętnienie Holocaustu w Izraelu” - tak depeszę informującą o tym, że prezydent Andrzej Duda nie pojedzie do Jerozolimy na obchody wyzwolenia Auschwitz, zatytułowała największa amerykańska agencja prasowa Associated Press (AP).
Światowe media komentują ten tekst bardzo nieprzychylnie dla A.Dudy. Uznając, że to wina prezydenta - nieobecność na uroczystościach.
W tytule, choć już nie w treści, depeszy Associated Press nt. odwołania wizyty prezydenta Dudy, którą kolportują wszystkie zachodnie media, mowa jest o „bojkocie”. „Nie wygląda to najlepiej”, „Brawa dla dyplomacji Andrzeja Dudy. Znowu światowe media piszą o Polsce. Szkoda tylko, że znowu Polska jest stawiana w złym świetle, a to dzięki p. Dudzie” - brzmią komentarze dot. doniesień światowych mediów o Polsce.
Otrzymałem zaproszenie jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na te uroczystości w Jerozolimie, ale oprócz tego zaproszenia jednoznacznie wynikało z niego i kontekstu sytuacji, że nie przewiduje się tam wystąpienia prezydenta Rzeczypospolitej - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda.
W związku z tym postanowił, że nie pojedzie na uroczystości 5. Światowego Forum Holokaustu, które odbędą się w Jerozolimie z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau 23 stycznia. Andrzej Duda podkreślił, że jego decyzja, aby nie jechać na to wydarzenie, wynika z faktu, że organizatorzy zrezygnowali z wystąpienia prezydenta państwa, z którego „pochodzili obywatele, którzy byli większością ofiar Holokaustu”. - 3 mln polskich Żydów, obywateli Rzeczypospolitej, było ofiarami Holokaustu, spośród ogółem 6 mln ofiar Holokaustu z całej Europy - powiedział prezydent.
W tytule, choć już nie w treści, depeszy Associated Press nt. odwołania wizyty prezydenta Dudy, którą kolportują wszystkie zachodnie media, mowa jest o „bojkocie”. „Nie wygląda to najlepiej”, „Brawa dla dyplomacji Andrzeja Dudy. Znowu światowe media piszą o Polsce. Szkoda tylko, że znowu Polska jest stawiana w złym świetle, a to dzięki p. Dudzie” - brzmią komentarze dot. doniesień światowych mediów o Polsce
Wcześniej Instytut Yad Vashem podał w oświadczeniu, że polski prezydent nigdy nie potwierdził swojej obecności w jerozolimskich obchodach, co również zostało odnotowane przez media na świecie. Izraelski dziennik „The Times of Israel” twierdzi z kolei, że Instytut nie otrzymał formalnego wniosku z Kancelarii Prezydenta w sprawie przemówienia Andrzeja Dudy na uroczystościach.
Wedle informacji rzecznika Instytutu Yad Vashem, na Forum głos zabrać ma czterech przywódców reprezentujących zwycięskie kraje II wojny światowej: prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Francji Emmanuel Macron, książę Karol z Wielkiej Brytanii i wysoki przedstawiciel władz Stanów Zjednoczonych, najprawdopodobniej wiceprezydent Mike Pence. W imieniu państw-sprawców głos zabierze prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
W czasie uroczystości w Instytucie Yad Vashem będą przemawiać także izraelski prezydent Reuwen Rivlin, premier Benjamin Netanjahu oraz izraelscy rabini i byli więźniowie.
Warto przypomnieć, że A.Duda zrezygnował z udziału w Forum, po tym, jak dowiedział się, że nie będzie dopuszczony do głosu. Poza tym za całym Forum kryje się rosyjski sponsor.
Czytaj też:Światowe Forum Holocaustu. Pułapka, z której Polska uciekła
onet.pl, DS