Sport? Najlepiej w barwach Hongkongu!
Sportowcy Hongkongu otrzymają gigantyczne premie finansowe za zdobycie medali na letnich igrzyskach w Tokio. Miejscowy komitet olimpijskie wycenił złoto na 644 tys. dolarów, srebro na 322 tys., a brąz na 161 tys.
Oznacza to wzrost o 66 procent w porównaniu z igrzyskami w Rio de Janeiro w 2016 roku, choć tam nikt z reprezentantów Hongkongu nie sięgnął po medal. W Tokio sportowcy tego specjalnego regionu administracyjnego Chińskiej Republiki Ludowej mają jednak szanse na podium, między innymi w tenisie stołowym i kolarstwie torowym.
Do tej pory Hongkong wystąpił w 16 letnich igrzyskach, a dorobek medalowy to trzy medale: złoty w Atlancie (1996), zdobyty w żeglarskiej klasie mistral kobiet przez Lee Lai Shan, srebrny w Atenach (2004) w tenisie stołowym męskiej pary Ko Lai Chak - Li Ching oraz brązowy w Londynie (2012) kolarki torowej Lee Wai Sze w keirinie.
Dla porównania komitet olimpijski USA zapłaci swoim medalistom 37,5 tys. dolarów za złoty medal, 22,5 tys. za srebro oraz 15 tys. za brąz.
Polscy medaliści na dwóch ostatnich igrzyskach - letnich w Rio de Janeiro i zimowych w Pjongczangu otrzymywali nagrody z PKOl oraz z ministerstwa sportu. Z pierwszej instytucji było to: za złoty medal - 120 tys. zł, za srebrny - 80 i za brązowy - 50. Z kolei resort wypłacił odpowiednio 64,4 tys. zł, 46 tys. i 36,8 tys.
Igrzyska w Tokio rozpoczną się 24 lipca, a zakończą 9 sierpnia, zaś paraolimpiada potrwa od 25 sierpnia do 6 września 2020.
PAP/ as/