UE ma dwa tygodnie na opracowanie strategii walki
Parlament Europejski w czwartkowych głosowaniach poparł propozycje Komisji Europejskiej dot. wsparcia krajów w związku z pandemią koronawirusa, m.in. przeznaczenia środków z funduszy spójności na walkę ze skutkami kryzysu. Większość posłów głosowała mailowo.
PE poparł m.in. propozycję przekazania 37 mld euro z funduszy UE na wsparcie obywateli, regionów i krajów walczących z pandemią. Środki te zostaną skierowane do systemów opieki zdrowotnej, małych i średnich firm, rynków pracy i innych wrażliwych części gospodarek państw członkowskich UE.
Druga przyjęta przez europosłów propozycja to rozszerzenie Funduszu Solidarności UE na sytuacje kryzysowe związane ze zdrowiem publicznym, dzięki czemu w 2020 kraje europejskie będą mogły otrzymać do 800 mln euro. Fundusz został utworzony w odpowiedzi na powodzie w Europie Środkowej latem 2002 roku. Od tego czasu wykorzystano go w odniesieniu do 80 katastrof.
Europosłowie opowiedzieli się też za propozycją KE dotyczącą tzw. slotów w transporcie lotniczym. Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami jeżeli przewoźnik lotniczy wykorzystał na start lub lądowanie przyznany slot przez co najmniej 80 proc. czasu w danym sezonie, zachowa go w następnym. W przeciwnym razie może on zostać przyznany innej linii lotniczej. KE, zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji w tym sektorze w związku z epidemią koronawirusa, zaproponowała zawieszenie tych regulacji. Projekt zakłada, że przewoźnicy będą mogli utrzymać sloty, nawet jeśli nie wykorzystują ich w tym sezonie w 80 proc.
Eurogrupa rozpoczęła rozmowy nad różnymi propozycjami, w tym nad takimi, które wiązałby się z wykorzystaniem Europejskiego Mechanizmu Stabilności (ESM). Poprosiliśmy eurogrupę o kontynuowanie prac i przedstawienie propozycji w ciągu dwóch tygodni
—powiedział na konferencji prasowej Michel.
Dziewięć krajów unijnych, w tym Francja, Włochy i Hiszpania, zaapelowało we wspólnym liście przed szczytem o prace nad rozwiązaniem dotyczącym wspólnego finansowania zadłużenia, które trzeba wygenerować na pobudzenie gospodarki. Kraje północnej Europy z Holandią i Niemcami na czele są jednak temu przeciwne.
Na tle odpowiedzi na kryzys doszło do sporów między przywódcami. Z tego powodu szczyt w formie wideokonferencji, który miał początkowo trwać dwie godziny przeciągnął się do sześciu godzin.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej i szef Rady Europejskiej dostali od unijnych przywódców na czwartkowym wideoszczycie zadanie, by przygotować strategię wyjścia z ograniczeń wprowadzonych w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła podczas konferencji prasowej w Brukseli, że „mapa drogowa” w tej sprawie będzie się opierać na radach naukowców i epidemiologów. Podejście ma być skoordynowane, co nie znaczy, że znoszenie ograniczeń będzie się obywało w tym samym czasie we wszystkich regionach UE.
PAP/ wPolityce.pl/ as/