Informacje

Małgorzata Sadurska: Chcemy dawać gwarancję, że w naszym przypadku konkurencja cenowa nie będzie się odbywała kosztem jakości / autor: materiały prasowe PZU
Małgorzata Sadurska: Chcemy dawać gwarancję, że w naszym przypadku konkurencja cenowa nie będzie się odbywała kosztem jakości / autor: materiały prasowe PZU

TYLKO U NAS

Najważniejsze są kwalifikacje, nie płeć

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 13 kwietnia 2020, 16:00

  • Powiększ tekst

Stawiając na wsparcie polskich rodzin i polskiej przedsiębiorczości, chcemy budować zaufanie oraz lojalność klientów – mówi Małgorzata Sadurska, członek zarządu PZU SA i PZU Życie SA w wywiadzie dla „Gazety Bankowej”, który przeprowadziła Grażyna Raszkowska

Jak możemy ocenić kondycję całej branży ubezpieczeniowej w Polsce i na świecie? Jakich zmian można się spodziewać?

Małgorzata Sadurska: Branża ubezpieczeniowa jest póki co w dobrej kondycji, ale nie można lekceważyć zagrożeń związanych z ewentualnymi negatywnymi skutkami pandemii koronawirusa. Dlatego bacznie obserwujemy sytuację i jesteśmy gotowi na każdy jej rozwój.

Źródłem dobrej kondycji branży jest obecnie nie tylko sprzyjająca koniunktura gospodarcza, lecz i rosnąca świadomość ubezpieczeniowa Polaków. Nie jest ona jeszcze tak wysoka jak w krajach Europy Zachodniej, ale przekonanie, że polisa daje poczucie spokoju i zapewnia bezpieczeństwo w przypadku nagłych zdarzeń, zdecydowanie rośnie. Prawie połowa Polaków ma ubezpieczenie na życie, wzrasta sprzedaż ubezpieczeń mieszkaniowych, podobnie jak autocasco. Polacy są również świadomi, że na wakacje najlepiej jechać z polisą turystyczną. Być może po okresie niepewności i obaw związanych z zagrożeniem koronawirusem ta świadomość jeszcze bardziej wzrośnie.

Przed branżą ubezpieczeniową stoją, oczywiście, także inne wyzwania. To np. utrzymanie rentowności w przypadku pojawienia się spowolnienia w gospodarce, choć akurat w przypadku PZU rosnąca sprzedaż i świetne wyniki finansowe są oparte na trwałych podstawach. Mocna pozycja PZU pozwala nam na uzyskiwanie dobrych wyników również w przyszłości, co potwierdzili analitycy agencji S&P Global Ratings, podnosząc perspektywę ratingową PZU ze stabilnej do pozytywnej. Wyzwaniem dla ubezpieczycieli jest też konkurencja cenowa. Jako największy polski ubezpieczyciel, którego ambicją jest wyznaczanie standardów rynkowych, chcemy dawać gwarancję, że w naszym przypadku nie będzie się odbywała kosztem jakości.

Zmiany czekające branżę ubezpieczeniową wiążą się przede wszystkim z wyzwaniami technologicznymi. Pod względem innowacji PZU jest rynkowym liderem. Współpracujemy z fintechami i start-upami. Szeroko wykorzystujemy sztuczną inteligencję do identyfikacji i likwidacji szkód. Wprowadziliśmy tzw. wideoinspekcję, dzięki której klient nie musi czekać na przyjazd rzeczoznawcy. Może sam zdalnie przeprowadzić oględziny szkody swoim smartfonem i już po kwadransie dostaje wyliczenie. Symbolem naszej cyfryzacji stała się internetowa platforma mojePZU, dzięki której klienci mogą o każdej porze i z każdego miejsca zgłosić szkodę, umówić się na wizytę u lekarza, kupić niektóre polisy czy inwestować swoje pieniądze.

Czy nowe zagrożenia związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa stanowią wyzwania dla branży ubezpieczeniowej, w tym Grupy PZU?

Są wyzwaniem dla wszystkich. Dla nas jako PZU to szczególny moment, by dać wyraz swojej społecznej odpowiedzialności. Jej przejawem jest troska o zdrowie wszystkich Polaków i szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia. Dlatego błyskawicznie włączyliśmy się do walki z koronawirusem, uruchamiając bezpłatną pomoc telemedyczną dla wszystkich Polaków, nie tylko swoich klientów. Lekarze PZU Zdrowie służą poradami wszystkim osobom, które w związku z zagrożeniem koronawirusem niepokoją się o swoje zdrowie.

Dynamiczny rozwój nowych technologii sprawia, że ubywa miejsc pracy w instytucjach finansowych, również w branży ubezpieczeniowej. Z jednej strony świetnie wykształceni pracownicy mogą się obawiać utraty pracy, ale z drugiej widać ogromne potrzeby kadrowe związane z wprowadzaniem zmian technologicznych. Jak Grupa PZU konkuruje na trudnym rynku rekrutacji?

PZU jest przede wszystkim atrakcyjnym pracodawcą, o czym świadczą rekordowe wyniki badania zaangażowania pracowników. Według największego w Polsce badania Kincentric Best Employers poziom zaangażowania pracowników PZU przekracza o kilka punktów nie tylko średnią dla firm ubezpieczeniowych, lecz również wszystkich firm w Polsce.

54 proc. pracowników, o 13 punktów procentowych więcej od średniej dla innych ubezpieczycieli, zadeklarowało, że PZU zapewnia im możliwości rozwoju i zdobywania doświadczenia. 47 proc., o 9 punktów więcej od średniej, uważa PZU za jedno z najlepszych miejsc pracy. 65 proc., o 7 punktów powyżej średniej, deklaruje, że musiałyby zaistnieć poważne powody, żeby zrezygnowali z pracy w PZU. Takie oceny świadczą o tym, że PZU jest miejscem, w którym pracownicy chcą pracować i robią to z absolutnym zaangażowaniem.

Nie spoczywamy jednak na laurach. Z myślą o rekrutacji nowych pracowników regularnie prowadzimy programy praktyk i staży dla studentów oraz absolwentów. Dla młodych ludzi to doskonały sposób na zdobycie zawodowego doświadczenia, dla nas – możliwość wyławiania talentów. Aż 60 proc. praktykantów i stażystów wiąże się z PZU na dłużej i pnie po szczeblach kariery. Jeden z nich doszedł do stanowiska dyrektora.

Przykładem nowatorskich metod, które stosujemy do pozyskiwania utalentowanych pracowników, była kampania rekrutacyjna #challengePZU skierowana do specjalistów w dziedzinie IT. Wykorzystaliśmy innowacyjną w skali światowej metodę opartą na tzw. skill challenges, a więc stawianiu wyzwań przed kandydatami, by poznać ich umiejętności i odkrywać talenty. Programiści stanęli przed trzema zadaniami. Mieli m.in. powstrzymać hakera próbującego wykraść dane oraz pomóc w przyśpieszeniu prac likwidujących szkody po uderzeniu meteorytu. Zainteresowanie było ogromne. Zadań podjęło się kilkuset kandydatów. Tego rodzaju metody to przyszłość w dziedzinie rekrutacji.

Potencjalnych kandydatów przyciągamy również możliwościami udziału w ambitnych projektach na dużą skalę, w których mogą wykorzystać swoje doświadczenie i jednocześnie nauczyć się czegoś nowego. Przykładem jest wdrożenie robotyzacji procesów biznesowych, a więc projekt, który zdobył prestiżową nagrodę w międzynarodowym konkursie Efma & Accenture Insurance.

Czy stanowiska zarządcze są w równym stopniu obsadzane przez kobiety i mężczyzn? Może jakieś ułatwienia dla pań, które godzą różne role życiowe?

Najważniejsze są kwalifikacje, nie płeć, a o tym, że kobiety je mają, świadczy fakt, iż wśród kadry kierowniczej PZU stanowią prawie 55 proc. W zarządach dwóch największych spółek naszej grupy – PZU i PZU Życie – zasiada aż pięć kobiet, co jest wyjątkiem wśród dużych firm. Nie tylko więc dostrzegamy potencjał i kompetencje pań, lecz również dajemy im możliwość rozwijania swoich talentów.

Wśród 12 tys. pracowników PZU jest ponad 60 proc. kobiet, co samo w sobie stanowi dowód, że PZU stwarza paniom możliwość realizowania ambicji zawodowych, a jednocześnie pozwala łączyć życie zawodowe z rodzinnym. PZU uczestniczy np. w akcji „Dwie godziny dla rodziny”, w ramach której pracownicy otrzymują dodatkowy czas wolny na to, by poświęcić go rodzinie. Przejawem naszej troski są też takie inicjatywy jak zorganizowanie opieki i zajęć dla dzieci pracowników w trakcie zeszłorocznego strajku nauczycieli.

Czy są może jakieś produkty ubezpieczeniowe szczególnie dedykowane kobietom? A może są projekty, które skłaniałyby panie do podejmowania samodzielnych kroków w biznesie i – szerzej – w gospodarce?

Nasze produkty charakteryzują się tym, że są dobre i uniwersalne. Zapewniają komfort, spokój i bezpieczeństwo zarówno Polek, jak i Polaków. Nasza filozofia polega jednocześnie na oferowaniu produktów i usług, które w jak najlepszy sposób zaspokajają potrzeby, ambicje i aspiracje klientów, a jednocześnie są komplementarne. Obejmują szeroki wachlarz: od ubezpieczeń i ochrony zdrowia po oszczędności, kredyty, pożyczki i inwestycje.

Koncentrujemy się więc na tym, by być z naszymi klientami na każdym etapie ich życia. Wspieramy ich kredytami, gdy kupują pierwsze mieszkanie i samochód. Dbamy o zdrowie ich samych i ich rodzin dzięki szerokiej ofercie usług medycznych. Troszczymy się o ich majątek i bezpieczeństwo, oferując pełen wachlarz ubezpieczeń: od mieszkaniowych i komunikacyjnych po polisy na życie. Wspieramy klientów w pomnażaniu majątku, oferując atrakcyjne formy oszczędzania. Pomagamy w biznesie, udzielając atrakcyjnych kredytów. Towarzyszymy klientom do późnej starości za sprawą funduszy lokowanych w programach emerytalnych czy Pracowniczych Planach Kapitałowych. To droga do realizacji zarówno finansowych, jak i społecznych celów Grupy PZU. Stawiając na wsparcie polskich rodzin i polskiej przedsiębiorczości, chcemy budować zaufanie oraz lojalność klientów.

Ich świadomość i potrzeby ubezpieczeniowe nie są jednak jeszcze tak wielkie, by na szeroką skalę sprzedawać produkty ubezpieczeniowe skierowane wyłącznie do kobiet. Ale i pod tym względem jesteśmy rynkowymi pionierami. Przykładem jest ubezpieczenie Link4mama, które z powodzeniem oferuje należąca do Grupy PZU spółka Link4. Polisa zapewnia np. mamom, których dzieci zachorowały i są hospitalizowane, bezpłatny nocleg w szpitalu, a także pomoc prawną dla kobiet, które po urlopie macierzyńskim chcą wrócić do pracy i napotykają w tym przeszkody.

W jakie akcje w najbliższym czasie będzie się szczególnie angażowało PZU? Które z dziś prowadzonych programów można uznać za cenne nie tylko z biznesowego, lecz przede wszystkim społecznego, punktu widzenia?

Nie ma jednego szczególnego programu, jest cała społeczna strategia PZU #10latdłużej, którą ogłosiliśmy w zeszłym roku i która łączy w sobie wiele różnych, równie ważnych inicjatyw na rzecz zdrowia oraz bezpieczeństwa Polaków. Jej elementem jest prewencja – zapobieganie szkodom i nieszczęściom – a nie wyłącznie pomoc, gdy już do nich dojdzie. Polega na szeroko zakrojonej profilaktyce w dziedzinie bezpieczeństwa i zdrowia.

Służą temu profilaktyczne badania zdrowotne, akcje edukacyjne, jak „Bezpieczne wakacje z PZU”, kampanie społeczne na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jak „Prowadzisz? Odłóż telefon!” czy „Z życia też zrezygnujesz?”, a także takie inicjatywy jak rozdawanie pieszym świateł odblaskowych, by chronić ich przed wypadkami na drodze, i zakup sprzętu ratowniczego dla strażaków.

We współpracy z Ministerstwem Zdrowia uruchomiliśmy też innowacyjny na światową skalę projekt „Opaska Życia”. Zakładana na rękę elektroniczna „opaska życia” monitoruje parametry życiowe pacjentów i alarmuje personel medyczny o sytuacjach zagrożenia. W ramach pilotażu służy na razie pacjentom Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Siedlcach, ale w przyszłości może znaleźć szerokie zastosowanie, pomagając także w monitorowaniu stanu zdrowia samotnie mieszkających starszych czy chorych osób.

A jeśli chodzi o największe przedsięwzięcia biznesowe – które uznaje pani za najważniejsze dla rozwoju Grupy? Obecnie PZU jest drugą, po PKO BP, najwartościowszą spółką wycenianą na GPW. Jakie stoją przed Grupą wyzwania, które sprostałyby oczekiwaniom akcjonariuszy?

Chcemy być nie tylko największą, lecz także najbardziej innowacyjną grupą finansową w Europie Środkowo-Wschodniej i wyznaczać pod tym względem standardy rynkowe. Jesteśmy na dobrej drodze, wprowadzając w różnych dziedzinach innowacyjne rozwiązania, które – jak już mówiłam – mają pionierski charakter nawet na światową skalę. Dzięki takim inicjatywom jak utworzenie wspólnego indeksu giełdowego państw Trójmorza i opartego na nim funduszu pasywnego inPZU CEEPlus rośnie również międzynarodowe znaczenie PZU.

Dla mnie, odpowiedzialnej w zarządzie PZU za obszar bancassurance i assurbanking, szczególnie ważny jest natomiast projekt związany z rozwojem internetowej platformy pożyczkowej Cash. Łączy w sobie innowacyjność i społeczny aspekt. Utworzona we współpracy z Alior Bankiem platforma daje pracownikom wygodny dostęp do szybkich i tanich pożyczek. Mogą o nie występować bez zbędnych formalności, a więc np. zaświadczeń o zarobkach, za pośrednictwem pracodawców. Wnioski o pożyczkę są składane internetowo, a raty automatycznie potrącane z wynagrodzenia. Dla pracodawców platforma Cash to możliwość oferowania zatrudnionym dodatkowych, pozapłacowych korzyści. Podnosi więc atrakcyjność pracodawców na rynku pracy. Dla pracowników zaś – to bezpieczeństwo. Jest szczególnie ważne w sytuacji, gdy tak wielu Polaków, którzy np. ze względu na wypadek czy chorobę nagle znajdują się w trudnym życiowym położeniu i potrzebują szybko pieniędzy, pada ofiarą przestępczości lichwiarskiej.

Rozmawiała Grażyna Raszkowska

Więcej informacji i komentarzy o światowej i polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” - do kupienia w kioskach i salonach prasowych

Okładka Gazety Bankowej / autor: Fratria
Okładka Gazety Bankowej / autor: Fratria

„Gazeta Bankowa” dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android – szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych