Skandal dyplomatyczny! Chińczycy brutalnie o Francuzach
Minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian wezwał ambasadora Chin w tym kraju w związku z krytycznymi uwagami na temat epidemii koronawirusa w Europie, które pojawiły się niedawno na stronie internetowej chińskiej ambasady w Paryżu
Le Drian we wtorek wezwał chińskiego ambasadora Lu Shaye, aby wyrazić dezaprobatę w związku z niektórymi komentarzami, krytykującymi reakcję Zachodu na pandemię i wychwalającymi chińskie zwycięstwo nad nią. Niektóre publiczne oświadczenia przedstawicieli chińskiej ambasady we Francji nie są zgodne z jakością stosunków dwustronnych naszych krajów - oświadczył minister, cytowany przez agencję AFP.
W niedzielę chińska ambasada we Francji opublikowała na swojej stronie internetowej niepodpisany, długi tekst po francusku i mandaryńsku, zatytułowany „Skorygować zniekształcone fakty - obserwacje chińskiego dyplomaty stacjonującego w Paryżu”. W tekście anonimowy chiński dyplomata twierdzi, że Zachód oczerniał Chiny w związku z epidemią koronawirusa.
Tekst oskarża również personel pielęgniarski w domach spokojnej starości we Francji o to, że porzucił swoje stanowiska z dnia na dzień pozostawiając mieszkańców (tych placówek - red.) na śmierć z głodu i chorób.
W tekście dyplomata skrytykował też ostre oceny pod adresem dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz francusko-tajwańską deklarację, opublikowaną 31 marca we francuskim tygodniku „L’Obs”, krytykującą niedopuszczenie Tajwanu do członkostwa w WHO.
Pekin, który uważa Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję, sprzeciwia się jego udziałowi w organizacjach międzynarodowych i od kilku lat blokuje przystąpienie Tajwanu do WHO czy Interpolu.
Pandemia Covid-19 dotyka wszystkie kontynenty i społeczeństwa. W obliczu wirusa i jego konsekwencji dla naszych gospodarek nie ma miejsca na kontrowersje, a Francja zdecydowanie pracuje na rzecz jedności, solidarności i większej współpracy międzynarodowej - napisał Le Drian w komunikacie prasowym.
PAP, mw