Przez suszę woda pitna może być droższa od ropy
Susza w tym roku jest w naszym kraju straszliwa ale jej skutki mogą być bardziej tragiczne niż zakładamy - czy woda pitna będzie droższa niż ropa?
Jak pisze Bartosz Sobik na Biznesalert.pl ciepła zima doprowadziła do warunków sprzyjających straszliwej suszy… ale to nie koniec problemów, bo sucha Polska to ważki problem gospodarczy:
Należy liczyć się ze wzrostami cen żywności (w szczególności warzyw i owoców), gdyż w związku z suszą zbiory mogą okazać się znacznie mniejsze, a koszty produkcji z uwagi na konieczność nawadniania rosną. Otwartym wydaje się być pytanie czy wzrost cen żywności przełoży się na inflację, gdyż kryzys spowodowany epidemią spowolnił ją do tego stopnia, że istnieje ryzyko pojawienia się deflacji. Niedobór wody w środowisku i niewystarczająca retencja to także ryzyko ograniczenia dostaw wody do gospodarstw domowych – już teraz mówi się o ograniczeniu używania wody do podlewania roślin i trawników na posesjach.
Susza to też wyzwanie dla energetyki, jednak tutaj ocalić nas może kryzys wywołany koronawirusem, przez który zapotrzebowanie na energię jest znacznie mniejsze.
A co z wodą pitną? Jej cena może urosnąć do niebotycznych rozmiarów!
biznesalert.pl/ as/