Hiszpańska policja rozbiła grupę hakerów. Wyłudzili ponad 2 mln euro
Hiszpańska policja rozbiła grupę przestępczą okradającą konta bankowe użytkowników internetu oraz firm w kilkunastu krajach świata. Potwierdzono, że niezwykle aktywny w okresie pandemii koronawirusa gang wyłudził 2,4 mln euro.
Z informacji śledczych wynika, że grupa szesnastu podejrzanych była w ostatnich tygodniach bardzo aktywna zarówno w hiszpańskim segmencie sieci, jak i w kilkunastu innych krajach świata. Większość członków grupy pochodzi ze wschodniej części Hiszpanii, głównie z Walencji.
„Funkcjonariusze potwierdzili, że ofiarami grupy są zarówno osoby prywatne, jak też firmy zarejestrowanie m.in. we Włoszech, Czechach, Holandii, USA, Chinach, Libanie oraz w Kazachstanie” - poinformowała policja.
Do poniedziałkowego popołudnia zarzuty oszustw finansowych, prania pieniędzy i przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej usłyszało 11 osób. Pięciu innych domniemanych cyberprzestępców zostało objętych śledztwem, ale pozostają oni na wolności.
Jedną z głównych form okradania ofiar było podszywanie się pod wysokiej rangi osobę z firmy prosząc o dokonanie pilnego przelewu związanego rzekomo z działalnością tej spółki.
Z danych hiszpańskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Internautów (OSI) wynika, że wraz z nasileniem się od marca przypadków infekcji koronawirusem znacząco wzrosły przestępstwa w internecie. Podległa MSW Hiszpanii instytucja wskazała, że w okresie pandemii powszechnymi środkami wyłudzania informacji bankowych były media społecznościowe oraz komunikatory.
Eksperci OSI wskazali, że jednym z bardzo powszechnych oszustw w okresie obowiązującego w Hiszpanii do 24 maja stanu zagrożenia epidemicznego jest wysyłanie do użytkowników telefonów komórkowych prośby o przesłanie pod fałszywy numer wiadomości tekstowej z podziękowaniem dla hiszpańskiej służby zdrowia.
Czytaj też: Chińscy hakerzy atakowali polityków
PAP/KG