Popularność elektryków nie przekłada się na ich sprzedaż
W 2030 r. 1/3 sprzedaży nowych aut na świecie będą stanowić samochody ze zelektryfikowanymi napędami - przewiduje Deloitte
Jak podano, w ostatnich latach popularność samochodów elektrycznych oraz zelektryfikowanych rośnie dość gwałtownie. Mimo to, ich sprzedaż wciąż nie jest duża. Jednym z podstawowych czynników tego zjawiska, są ceny tego rodzaju samochodów, które są o kilkanaście do kilkudziesięciu procent wyższe, niż w przypadku odpowiedników spalinowych.
Jednak jak podano, wysokie ceny spowodowane są niewielką dostępnością akumulatorów trakcyjnych oraz trudnością w wydobywaniu surowców do ich produkcji.
Zdaniem ekspertów w najbliższych latach nie ma powodu, by żegnać się z silnikami wewnętrznego spalania. Według nich, napędy spalinowe są wciąż nie do zastąpienia. Jak uważają, nadal nie rozwiązano kwestii czasu uzupełniania energii.
Jak zaznaczono, to wszystko sprawia, że Deloitte twierdzi, że za 10 lat jedynie 1/3 nowych aut będzie zelektryfikowana.
Mmowa tu o sprzedaży globalnej, spekulując, że udział sprzedanych samochodów elektrycznych i zelektryfikowanych co najmniej w stopniu mild-hybrid, w stosunku do wszystkich nowych aut będzie wyższy od 1/3.
CZYTAJ TAKŻE: Izera - Zobacz jak wygląda polski samochód elektryczny (Wideo)
spidersweb.pl,ep