Grodzka, Kalisz, Nowicka ostrzegają przed elektrownią atomową: One są niebezpieczne, a najlepsze są na odnawialną energię
Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, posłowie: Anna Grodzka (TR) i Ryszard Kalisz (niezrz.) przestrzegają przed budową elektrowni atomowych w Polsce. Według nich są one niebezpieczne, nie opłacają się, a rząd powinien postawić na energię odnawialną.
Posłowie wspólnie wzięli udział w poniedziałkowej konferencji prasowej; wcześniej w budynku Sejmu odbyła się debata "Japonia bez atomu? Społeczeństwo żąda zmiany - lekcja dla Polski".
"Polska, która stoi w przeddzień decyzji na temat dalszego rozwoju energetyki, powinna przyjrzeć się sytuacji w Fukushimie (po katastrofie w elektrowni atomowej - PAP) i nie dopuścić do budowy elektrowni atomowych w Polsce" - powiedziała Nowicka.
"Jeżeli rząd nie weźmie pod uwagę doświadczeń płynących z Japonii, trendów rozwojowych świata, zagrożeń, które wiążą się z postawieniem na energetykę jądrową, to będzie to dowód nie tylko ogromnej głupoty i krótkowzroczności, ale przede wszystkim szkodliwej działalności na rzecz społeczeństwa" - oceniła wicemarszałek Sejmu.
Posłanka Grodzka stwierdziła z kolei, że polski rząd "pakuje wiele milionów złotych w propagandę" o energii jądrowej, że jest ona Polsce niezbędna i bezpieczna. "Prawda natomiast jest inna" - oceniła. Według niej elektrownie atomowe się nie opłacają. W tym kontekście powiedziała o kosztach związanych z utylizacją odpadów, a potem procesem likwidacji tych elektrowni po kilkudziesięciu latach.
Posłanka podkreśliła też, że gdyby pieniądze przeznaczone na elektrownię atomową zostały przekazane na rozwój rozproszonych źródeł energii odnawialnej, "stworzyłoby to wieleset tysięcy miejsc pracy w Polsce".
Z kolei Kalisz przekonywał, że elektrownie atomowe są niebezpieczne i "to niebezpieczeństwo jest realne". Jak mówił, na przykład Niemcy wycofują się z energetyki atomowej i mają plan zamykania wszystkich swoich elektrowni. "Uważamy, że w Polsce musi nastąpić zmiana myślenia, trzeba walczyć o odnawialne źródła energii i zaniechać wydawania milionów na ekspertyzy związane z elektrownią atomową w Polsce" - powiedział.
Kalisz zaapelował, by rząd "miał jasne stanowisko i aby jednak promował odnawialne źródła energii".
W konferencji wziął także udział Dariusz Szwed z Zielonego Instytutu, który przekonywał, że "energetyka jest zbyt ważna, aby ją zostawić w rękach energetyków, to jest sprawa obywatelska, demokratyczna". Jak mówił, obowiązkiem każdego kraju UE jest podjęcie działań na rzecz promocji energetyki odnawialnej. "Wszystkim nam energetyka odnawialna się opłaci" - ocenił.
Szwed zapowiedział, że 5 grudnia pod Kancelarią Premiera odbędzie się demonstracja w związku z brakiem ustawy o odnawialnych źródłach energii.
W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Gospodarki skierowało do konsultacji międzyresortowych i społecznych przygotowany w resorcie nowy projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Resort planuje, że ustawa wejdzie w życie od początku 2015 roku.
(PAP)
