Informacje

Koronawirus / autor: Pixabay
Koronawirus / autor: Pixabay

Ten kraj powraca do pandemicznej blokady. Wszystko przez rekordy zakażeń

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 września 2020, 18:50

  • 0
  • Powiększ tekst

Od najbliższego poniedziałku mieszkańcy stolicy Indonezji, Dżakarty, mają pracować, modlić się i uczyć w domach – zapowiedział w środę gubernator miasta. Decyzję o powrocie obostrzeń z początku pandemii ogłoszono z powodu rekordowej liczby zakażeń koronawirusem.

Gubernator ponad 30-milionowej metropolii Anies Baswedan określił sytuację epidemiczną w Dżakarcie jako krytyczną. Jak ostrzegł, w ciągu tygodnia tamtejszym szpitalom grozi paraliż, a system służby zdrowia jest bliski załamania: pojemność szpitali i oddziałów intensywnej terapii przekroczyła bezpieczny poziom, a do 17 września mają one wykorzystywać już 100 procent swojej pojemności.

W odpowiedzi na kryzys zapowiedziano wprowadzenie od 14 września ścisłych restrykcji społecznych. Ograniczone będzie prawo do zgromadzeń, a mieszkańcy mają pracować, modlić się i uczyć w domach. Ponownie zamknięte zostaną urzędy, szkoły i największe meczety.

“Nikt w mieście nie jest pewien, jak będzie ono od poniedziałku funkcjonowało” – mówi PAP zastrzegający anonimowość dyplomata pracujący w indonezyjskiej stolicy. Jak dodaje, decyzja została podjęta nagle i była dla wszystkich zaskoczeniem. Brakuje też konkretów planowanych obostrzeń. “Spodziewamy się, że w ciągu najbliższych 2-3 dni dostaniemy bardziej szczegółowe informacje” – dodaje.

Dyplomata zauważa, że wprowadzenie w życie zapowiedzianych ograniczeń oznaczałoby powrót do “twardego lockdownu” z początku pandemii. Zamknięte zostałyby wówczas również kina, centra handlowe i wszystkie sklepy poza oferującymi towary pierwszej potrzeby, a restauracje mogłyby sprzedawać jedzenie tylko na wynos. Zamknąć trzeba byłoby także biura.

“Z pewnością wpłynie to na działanie misji dyplomatycznych. Te z nich, których personel podczas pierwszego lockdownu nie mieszkał na terenie ambasad, przeszły w całości na pracę z domu” – mówi.

Niejasne jest, jak będą traktowani mieszkający w Dżakarcie cudzoziemcy ani czy będą potrzebne zezwolenia na opuszczanie miasta i wjazd do niego. Z informacji PAP wynika, że niektóre linie lotnicze zaczęły przesuwać lub odwoływać przyszłotygodniowe loty do i ze stolicy.

W czwartek indonezyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało o zanotowanej tego dnia rekordowo wysokiej liczbie 3861 nowych zachorowań na Covid-19 i 120 zgonach. Podnosi to całkowitą liczbę zakażeń na terenie azjatyckiego archipelagu do 207 203, a liczbę ofiar śmiertelnych do 8456 – to największa liczba zmarłych pacjentów w całej Azji Południowo-Wschodniej.

Są jednak podejrzenia, że dane te są zaniżone.

Według portalu statystycznego Worldometer 267-milionowa Indonezja, czwarty najludniejszy kraj świata, przeprowadziła niespełna 8,3 tys. testów na milion mieszkańców. Jak wskazał 2 września rzecznik rządowego zespołu do walki z pandemią profesor Wiku Adisasmito, według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) kraj powinien przeprowadzać badania na obecność koronawirusa u 267 tys. pacjentów tygodniowo. Jak poinformował, w praktyce przeprowadza się je u nie więcej niż 95 tys. osób.

Czytaj też: COVID-19: Zakaz wstępu do parków… ale tylko w nocy

PAP/kp

Powiązane tematy

Komentarze