Prezes P. Majewski: „Transformacja energetyczna i fuzja z Orlenem stanowią dla nas ogromną szansę na rozwój”
Połączenie Lotosu z Orlenem wpisane jest w politykę energetyczną Polski i jest jednym z warunków udanej transformacji energetycznej w perspektywie 2040 – mówił prezes Lotosu Paweł Majewski w czasie jednej z debat na Forum Ekonomicznym 2020 w Karpaczu.
Przejęcie Lotosu przez Orlen jest warunkiem koniecznym do tego, aby zbudować mocną politykę i strategię inwestycyjną spółki, która nie będzie się wahała wchodzić odważnie na rynki zachodnie, które otwierają zupełnie nową perspektywę inwestycyjną. Z naszego punktu widzenia tzw. „zielony ład” i sprawiedliwa transformacja stanowią szansę na rozwój – mówił prezes Lotosu.
Majewski zarysował także szeroką wizję przyszłości spółki:
- W perspektywie najbliższych 20 lat będziemy mieli do czynienia z takim miksem paliwowym, który będzie się w ogromnym stopniu opierał o tzw. „paliwa alternatywne”. Więcej, to co dziś nazywamy właśnie paliwami „alternatywnymi” za dwie, trzy dekady przestanie być postrzegane w kategorii ciekawostki czy możliwości technologicznej, ale stanie się jednym z głównych źródeł zdywersyfikowanego miksu paliwowego – mówił szef pomorskiego giganta energetycznego.
Prezes Lotosu dodawał, że miks stanowić będą zarówno paliwa tradycyjne, jak i gaz ziemny i wodór.
- Mówię tutaj o ogromnej szansie rozwojowej. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że aby zostać liderem nie możemy się bać i czekać, powinniśmy jako kraj prowadzić prace nad legislacyjnymi ramami wykorzystania tzw. „paliw alternatywnych” w jak największej skali. Z perspektywy Lotosu wierzę, że proces połączenia z Orlenem tak naprawdę nie tylko nie przeszkodzi w naszych planach rozwoju w tym obszarze, ale wręcz wzmocni nasze możliwości. Lotos wciąż będzie się liczył w tym obszarze, pozostanie w strategicznym centrum nadmorskim, ale po przejęciu przez Orlen zyskamy większe możliwości inwestycyjne na badania i rozwój. Będziemy także bardziej odporni rynkowo, a jeśli spełnią się plany Orlenu z połączeniem z PGNiG to możliwości synergii i wydobycia będą praktycznie nieograniczone – dodawał Majewski.
W podobnym tonie wypowiadał się w trakcie debaty minister klimatu Michał Kurtyka, który przypominał, że czekająca Polskę w najbliższych 20 latach transformacja energetyczna wygeneruje ok. 300 tys. nowych, wysokopłatnych miejsc pracy. Minister przypomniał, że na wsparcie transformacji w regionach górniczych trafi ok. 60 mld zł.
- Po raz pierwszy dostępne będą tak znaczące środki na transformację - 60 mld zł, dla których pięć polskich regionów węglowych musi znaleźć dobre, mądre, atrakcyjnie ekonomiczne projekty (…). Konkretne strategie sprawiedliwej transformacji w regionach powinny być gotowe na koniec tego roku, by w początkach przyszłego roku zostały zasilone wiarygodnymi projektami – mówił minister Kurtyka.
Szef resortu klimatu przypomniał, że w ostatnim czasie jego resort zakończył etap konsultacji projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. W stosunku do wcześniejszych założeń, projekt – jak relacjonował minister – wzbogaciły m.in. doświadczenia z epidemii COVID-19, plany wynikające z dynamicznego rozwoju technologii oraz możliwości, jakie daje unijny Plan odbudowy, przewidujący duże środki również na zadania związane z transformacją klimatyczną.
Filarem zmian w polskiej gospodarce musi być „sprawiedliwa transformacja”, w której miejsca pracy w tradycyjnej energetyce, opartej głównie na węglu, będą zastępowane miejscami pracy w innych przemysłach. Kurtyka przypomniał, że znaczna część środków z unijnego Funduszu Odbudowy, służącego odbudowie europejskiej gospodarki po pandemii koronawirusa, trafi właśnie na projekty w dziedzinie energetyki, transportu czy przemysłu.