Informacje

Nasz zakupowy optymizm może być przedwczesny / autor: pixabay.com
Nasz zakupowy optymizm może być przedwczesny / autor: pixabay.com

Przedwczesny optymizm. Zakupy będą jak litera W

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 września 2020, 11:37

    Aktualizacja: 18 września 2020, 11:41

  • Powiększ tekst

Wzrost sprzedaży, który nastąpił po lockdownie kiedy to konsumenci nadrabiali stracony czas stopniowo zaniknie, a wszyscy zaczniemy odczuwać nieprzyjemne skutki wzrostu bezrobocia.

Sprzedaż detaliczna to nie konsumpcja, a odbicie konsumpcji nie ma charakteru stałego i nie zmierza w prosty sposób do odbudowy stanu sprzed kryzysu – wynika z badań Allianz Research i Euler Hermes.

Odbicie aktywności dostrzegalne w wielu sektorach napędzanych konsumpcją jest prawdopodobnie krótkotrwałe. W szczególności firmy z sektora handlu detalicznego nie powinny spodziewać się pełnej i trwałej poprawy poziomu sprzedaży. Wkrótce będą odczuwalne skutki wzrostu bezrobocia. Tymczasem marże zysku będą nadal pod wpływem presji związanej z cenami, a także pod wpływem dodatkowych kosztów związanych z prowadzeniem sklepów w czasie poważnego kryzysu sanitarnego.

Spadek konsumpcji w strefie Euro był nawet 10-krotnie wyższy, niż w wyniku kryzysu finansowego z lat 2007-2008, stąd prognozy w zakresie poprawy sytuacji gospodarczej, w tym i odbicia w konsumpcji pozostają mało optymistyczne. Pomimo uderzająco szybkiego odbicia w handlu detalicznym, nie oznacza to równie szybkiego (i trwałego) odbicia w konsumpcji prywatnej. Także w Polsce.

  1. Sprzedaż detaliczna ≠ konsumpcja prywatna: Tak naprawdę, sprzedaż detaliczna nie jest szczególnie dobrym wyznacznikiem nastrojów wśród konsumentów. Stanowi ona bowiem zaledwie około 45 proc. prywatnej konsumpcji.

  2. Towary trwałego użytku – bądźmy gotowi na zmiany w kształcie litery W w handlu detalicznym, także w Polsce.

  3. Czynniki hamujące konsumpcję, związane z Covid-19: głównie „wydatki społeczne”, a zatem transport, restauracje i hotele, a także usługi segmentu rekreacji i kultury. Te wrażliwe komponenty odpowiadają za niemal jedną czwartą (23 proc.) całkowitej konsumpcji prywatnej w strefie euro. Powrót do wzorców związanych z wydatkami, jakie występowały przed kryzysem, będzie zatem uzależniony od dostępności i szerokiej dystrybucji szczepionki.

Po rozluźnieniu dotkliwych obostrzeń, jakie zaczęło mieć miejsce począwszy od końca kwietnia, także w Polsce sprzedaż detaliczna najwyraźniej odczuła dynamiczną poprawę sytuacji w kształcie litery V. Jednak tak jak w gospodarkach zachodnioeuropejskich, konsumpcja prywatna w Polsce prawdopodobnie doświadczy poprawy sytuacji w kształcie litery W.

EH/RO

CZYTAJ TEŻ: GUS: produkcja przemysłowa w sierpniu rosła w 21 działach

Miliarder, który wszystko rozdał… bo chciał być biedny

Kościński: Wzrost gospodarczy będzie się opierał na konsumpcji

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych