Milionowe oszustwa i wyłudzenia. Pracownicy banków zatrzymani
Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku zatrzymali 12 osób – byłych i obecnych pracowników banków podejrzanych o oszustwa i wyłudzenia. Śledztwo dotyczy 109 kredytobiorców, którzy na podstawie fałszywych dokumentów zaciągnęli kredyty na ponad 10 milionów złotych.
Jak powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, na polecenie prokuratora funkcjonariusze policji zatrzymali 12 osób – byłych i obecnych pracowników banków.
„Czynności realizowane były w ramach nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku śledztwa dotyczącego doprowadzenia szeregu osób prywatnych oraz banków do niekorzystnego rozporządzenia mieniem” - dodała prokurator Wawryniuk.
Zarzuty w sprawie usłyszała już w maju 2018 r. Daria Z., która pracowała jako pośrednik kredytowy, choć z żadnym bankiem nie miała podpisanej umowy pośrednictwa - przypomnieli śledczy w poniedziałek.
Osoby zainteresowane uzyskaniem dla siebie kredytu konsumpcyjnego lub konsolidacyjnego zawierały umowę właśnie z Darią Z. „W poszczególnych przypadkach sposób jej postępowania był podobny, natomiast różna była sytuacja kredytobiorców. Podejrzana wprowadzała w błąd pokrzywdzonych co do warunków i charakteru zawieranych umów oraz podpisywanych dokumentów. Pokrzywdzeni nie otrzymali, bądź otrzymali niewielką część pieniędzy - dodała Wawryniuk.
Daria Z. wkrótce po usłyszeniu zarzutów została aresztowana. „W toku prowadzonego śledztwa podejrzanej zarzucono popełnienie łącznie 73 czynów doprowadzenia szeregu osób prywatnych, banków oraz instytucji pozabankowych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem” - powiedziała PAP oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska.
Zarzuty dotyczą kredytów bądź pożyczek zaciągniętych przez 109 pokrzywdzonych na kwotę rzędu 10 milionów złotych. Do oszustw i wyłudzeń dochodziło w latach 2012–2018.
Aresztowana kobieta przyznała się do zarzutów prokuratury. Za przestępstwa te grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, a w przypadku mienia znacznej wartości od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
„Oszustwa nie byłby możliwe, gdyby nie udział innych osób, które zatrzymali policjanci. Zebrany w sprawie materiał pozwolił na postawienie zarzutów dwunastu osobom, które dotyczą ułatwiania aresztowanej wcześniej kobiecie popełniania przestępstw wyłudzenia kredytów na szkodę osób prywatnych oraz banków, jak również działania na szkodę banków poprzez nadużycie udzielonych im uprawnień, bądź ułatwiania podejrzanej popełniania przestępstw wyłudzenia kredytów” - dodała Kamińska.
Za zarzucone podejrzanym przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozory policji, zawieszenie w czynnościach służbowych oraz nakazy powstrzymania się od dotychczasowej działalności związanej z bankowością i pośrednictwem w zawieraniu umów kredytowych.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Czytaj też: Wyścig o białe paliwo do e-aut. „Nowa ropa” coraz bardziej pożądana
PAP/kp