Lafarge inwestuje 100 mln euro, aby spełnić normy unijne
Europejski Zielony Ład, główny unijny projekt reform ekologicznych, jest obciążeniem dla polskich firm ponieważ nakłada na nie dodatkowe koszty poprzez system ETS - mówi Tobiszowski. Zielony ład jednak wymusza inwestycje i modernizację – Lafarge wyda 100 mln euro na przebudowę Cementowni Małogoszcz
W dniu dzisiejszym Instytut Jagielloński zorganizował w siedzibie PAP debatę pt. Wpływ branży cementowej na gospodarkę Polski 2020 r. Wzięli w niej udział przedstawiciele branży cementowej, w tym Stowarzyszenia Producentów Cementu, ministerstwa klimatu, minister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, posłowie do Parlamentu Europejskiego oraz analitycy z firmy konsultingowej Ernst & Young. Uczestnicy debaty zastanawiali się nad możliwościami dalszego rozwoju branży cementowej w Polsce, nad jej mocnymi stronami oraz zagrożeniami dla jej wzrostu, nad sytuacją producentów z Polski w kontekście wspólnego europejskiego rynku. Poruszone także zostały kwestie regulacji europejskich, istotnych dla produkcji wysokich cen energii, a także emisji przez przemysł gazów, w tym dwutlenku węgla; mówiono też o europejskim projekcie reform środowiskowych o nazwie Zielonego Ładu.
Czytaj też: Poważne zmiany w Górażdże Cement SA
Uczestnicy debaty podkreślili, że Polska jest obecnie trzecim największym producentem cementu w Europie, w 2019 r. w Polsce wyprodukowano 19 mln ton cementu. Ponadto analitycy firmy konsultingowej Ernst & Young zaznaczyli, że w samym przemyśle cementowym zatrudnionych jest 3,5 tysiąca osób, powstała w nim wartość dodana 1,7 mld zł, oraz z branży do budżetu trafiły podatki w kwocie 709 mln zł. Obecnej dobrej kondycji przemysłu sprzyja spora ilość inwestycji infrastrukturalnych, choć podkreślono, że w sytuacji pandemii koronawirusa obserwuje się spadek inwestycji w segmentach budownictwa mieszkaniowego oraz budów nowych obiektów przemysłowych. Rządowe plany skupienia się na rozwoju infrastruktury dają jednak branży dalsze pomyślne perspektywy rozwojowe.
Pomimo pozytywnych spostrzeżeń i konkluzji odnośnie kondycji branży cementowej w Polsce, uczestnicy debaty wskazali także na jej aspekty nie do końca napawające optymizmem. Należą do niej wysokie i wciąż rosnące ceny energii, co jest o tyle istotne, że przemysł cementowy zalicza się do branż wysoce energochłonnych. Na dodatkową trudność dla branży wynikającą z przynależności Polski do Unii Europejskiej wskazał poseł do europarlamentu z ramienia PiS i były sekretarz stanu w ministerstwie energii Grzegorz Tobiszowski. Powiedział m.in., że obecnie Unia Europejska wymiernie przyczynia się do ograniczenia rozwoju przemysłu cementowego w Polsce, m.in. poprzez ambitny europejski plan redukcji emisji dwutlenku węgla (CO2). Zakłada on m.in. tzw. ETS, czyli system handlu uprawnieniami do emisji CO2, kosztowny dla przedsiębiorstw o energochłonnym profilu produkcji. Polityk podkreślił, że wspólny europejski rynek, z założenia mający ułatwiać handel i polepszać warunki dla rozwoju biznesu – w tym przypadku działa w drugą stronę stając się obciążeniem dla firm z Polski, ponieważ nakłada na nie – poprzez system ETS – dodatkowe niemałe koszty. W ocenie Tobiszowskiego dzieje się tak, ponieważ działanie rynku jest ograniczone, a właściwie blokowane przez unijne regulacje.
Tobiszowski i inni politycy zaapelowali, aby walczyć na forum unijnym o poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej dla polskich firm. Np. do 2030 r. zablokowana jest lista firm w UE uprawnionych do rekompensat w związku ze wzrostem cen energii, lista nie dotyczy jednak branży cementowej. Zmiana w tym zakresie jest możliwa i w sprawach takich jak ta politycy różnych opcji powinni się zjednoczyć, aby bronić regulacji w kształcie zgodnym z interesem polskich firm - zgodzili się paneliści.
Czytaj też: Francja przestrzega firmę przed dostawą cementu na mur z Meksykiem
Uczestnicy debaty zaznaczyli, że branża cementowa może mieć swój pozytywny wkład w politykę Europejskiego Zielonego Ładu. Polskie cementownie przeszły już gruntowną transformację. W obecnej chwili zanieczyszczenia powietrza przy produkcji cementu są ograniczone o 98 – 99 proc., ponieważ na kominy są zwyczajnie zakładane filtry, i działają one na podobnej zasadzie jak to się dzieje w odkurzaczu. Problemem nadal pozostaje CO2, który wymagałby ewentualnego dalszego wychwytu, choć, w dyskusji wskazano, że inwestycje modernizacyjne zakładów przekraczające 10 mld zł pozwoliły m.in. na ograniczenie emisji CO2 o ponad 30 proc.
Europoseł Adam Jarubas spostrzegł, że unijny Fundusz Odbudowy o wielkości 750 miliardów euro w około 40 proc. jest przeznaczony właśnie na wsparcie polityki Zielonego Ładu, w tym na przekształcenia. UE ma w planach m.in. modernizację 200 milionów budynków, co będzie kolejną szansą dla cementowni. W produkcji jest już m.in. tzw. „zielony beton”, który ma właściwości pochłaniania tlenków azotu. Powierzchnia 4 tyś. m. kw. wykonanego z takiego betonu chodnika w ciągu roku eliminuje zanieczyszczenia samochodu, który przejechał 70 tys. km.
Firmy współtworzące Stowarzyszenie Producentów Cementu nie przestają inwestować w rozwój biznesu. Będący członiem SPC LafargeHolcim zapowiedział, że kosztem 100 mln euro przeprowadzi gruntowną modernizację i przebudowę Cementowni Małogoszcz. Dzięki inwestycji emisja CO2 przez zakład ma zmaleć o 20 proc. rocznie, a zużycie energii elektrycznej o jedną trzecią. Część tej inwestycji zrealizowana będzie wspólnie z Krakowskim Parkiem Technologicznym. W jej następstwie Cementowania Małogoszcz stanie się jednym z najnowocześniejszych i zaawansowanych ekologicznie zakładów cementowych w Europie i na świecie.
mt