Informacje

sekretarz stanu w ministerstwie środowiska Piotr Dziadzio, europosłowie Adam Jarubas i Grzegorz Tobiszowski / autor: Fratria
sekretarz stanu w ministerstwie środowiska Piotr Dziadzio, europosłowie Adam Jarubas i Grzegorz Tobiszowski / autor: Fratria

Lafarge inwestuje 100 mln euro, aby spełnić normy unijne

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 października 2020, 21:15

  • 1
  • Powiększ tekst

Europejski Zielony Ład, główny unijny projekt reform ekologicznych, jest obciążeniem dla polskich firm ponieważ nakłada na nie dodatkowe koszty poprzez system ETS - mówi Tobiszowski. Zielony ład jednak wymusza inwestycje i modernizację – Lafarge wyda 100 mln euro na przebudowę Cementowni Małogoszcz

W dniu dzisiejszym Instytut Jagielloński zorganizował w siedzibie PAP debatę pt. Wpływ branży cementowej na gospodarkę Polski 2020 r. Wzięli w niej udział przedstawiciele branży cementowej, w tym Stowarzyszenia Producentów Cementu, ministerstwa klimatu, minister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, posłowie do Parlamentu Europejskiego oraz analitycy z firmy konsultingowej Ernst & Young. Uczestnicy debaty zastanawiali się nad możliwościami dalszego rozwoju branży cementowej w Polsce, nad jej mocnymi stronami oraz zagrożeniami dla jej wzrostu, nad sytuacją producentów z Polski w kontekście wspólnego europejskiego rynku. Poruszone także zostały kwestie regulacji europejskich, istotnych dla produkcji wysokich cen energii, a także emisji przez przemysł gazów, w tym dwutlenku węgla; mówiono też o europejskim projekcie reform środowiskowych o nazwie Zielonego Ładu.

Czytaj też: Poważne zmiany w Górażdże Cement SA

Uczestnicy debaty podkreślili, że Polska jest obecnie trzecim największym producentem cementu w Europie, w 2019 r. w Polsce wyprodukowano 19 mln ton cementu. Ponadto analitycy firmy konsultingowej Ernst & Young zaznaczyli, że w samym przemyśle cementowym zatrudnionych jest 3,5 tysiąca osób, powstała w nim wartość dodana 1,7 mld zł, oraz z branży do budżetu trafiły podatki w kwocie 709 mln zł. Obecnej dobrej kondycji przemysłu sprzyja spora ilość inwestycji infrastrukturalnych, choć podkreślono, że w sytuacji pandemii koronawirusa obserwuje się spadek inwestycji w segmentach budownictwa mieszkaniowego oraz budów nowych obiektów przemysłowych. Rządowe plany skupienia się na rozwoju infrastruktury dają jednak branży dalsze pomyślne perspektywy rozwojowe.

Pomimo pozytywnych spostrzeżeń i konkluzji odnośnie kondycji branży cementowej w Polsce, uczestnicy debaty wskazali także na jej aspekty nie do końca napawające optymizmem. Należą do niej wysokie i wciąż rosnące ceny energii, co jest o tyle istotne, że przemysł cementowy zalicza się do branż wysoce energochłonnych. Na dodatkową trudność dla branży wynikającą z przynależności Polski do Unii Europejskiej wskazał poseł do europarlamentu z ramienia PiS i były sekretarz stanu w ministerstwie energii Grzegorz Tobiszowski. Powiedział m.in., że obecnie Unia Europejska wymiernie przyczynia się do ograniczenia rozwoju przemysłu cementowego w Polsce, m.in. poprzez ambitny europejski plan redukcji emisji dwutlenku węgla (CO2). Zakłada on m.in. tzw. ETS, czyli system handlu uprawnieniami do emisji CO2, kosztowny dla przedsiębiorstw o energochłonnym profilu produkcji. Polityk podkreślił, że wspólny europejski rynek, z założenia mający ułatwiać handel i polepszać warunki dla rozwoju biznesu – w tym przypadku działa w drugą stronę stając się obciążeniem dla firm z Polski, ponieważ nakłada na nie – poprzez system ETS – dodatkowe niemałe koszty. W ocenie Tobiszowskiego dzieje się tak, ponieważ działanie rynku jest ograniczone, a właściwie blokowane przez unijne regulacje.

Tobiszowski i inni politycy zaapelowali, aby walczyć na forum unijnym o poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej dla polskich firm. Np. do 2030 r. zablokowana jest lista firm w UE uprawnionych do rekompensat w związku ze wzrostem cen energii, lista nie dotyczy jednak branży cementowej. Zmiana w tym zakresie jest możliwa i w sprawach takich jak ta politycy różnych opcji powinni się zjednoczyć, aby bronić regulacji w kształcie zgodnym z interesem polskich firm - zgodzili się paneliści.

Czytaj też: Francja przestrzega firmę przed dostawą cementu na mur z Meksykiem

Uczestnicy debaty zaznaczyli, że branża cementowa może mieć swój pozytywny wkład w politykę Europejskiego Zielonego Ładu. Polskie cementownie przeszły już gruntowną transformację. W obecnej chwili zanieczyszczenia powietrza przy produkcji cementu są ograniczone o 98 – 99 proc., ponieważ na kominy są zwyczajnie zakładane filtry, i działają one na podobnej zasadzie jak to się dzieje w odkurzaczu. Problemem nadal pozostaje CO2, który wymagałby ewentualnego dalszego wychwytu, choć, w dyskusji wskazano, że inwestycje modernizacyjne zakładów przekraczające 10 mld zł pozwoliły m.in. na ograniczenie emisji CO2 o ponad 30 proc.

Europoseł Adam Jarubas spostrzegł, że unijny Fundusz Odbudowy o wielkości 750 miliardów euro w około 40 proc. jest przeznaczony właśnie na wsparcie polityki Zielonego Ładu, w tym na przekształcenia. UE ma w planach m.in. modernizację 200 milionów budynków, co będzie kolejną szansą dla cementowni. W produkcji jest już m.in. tzw. „zielony beton”, który ma właściwości pochłaniania tlenków azotu. Powierzchnia 4 tyś. m. kw. wykonanego z takiego betonu chodnika w ciągu roku eliminuje zanieczyszczenia samochodu, który przejechał 70 tys. km.

Firmy współtworzące Stowarzyszenie Producentów Cementu nie przestają inwestować w rozwój biznesu. Będący członiem SPC LafargeHolcim zapowiedział, że kosztem 100 mln euro przeprowadzi gruntowną modernizację i przebudowę Cementowni Małogoszcz. Dzięki inwestycji emisja CO2 przez zakład ma zmaleć o 20 proc. rocznie, a zużycie energii elektrycznej o jedną trzecią. Część tej inwestycji zrealizowana będzie wspólnie z Krakowskim Parkiem Technologicznym. W jej następstwie Cementowania Małogoszcz stanie się jednym z najnowocześniejszych i zaawansowanych ekologicznie zakładów cementowych w Europie i na świecie.

mt

Powiązane tematy

Komentarze