Visa i Mastercard skarżone o pobieranie „zawyżonych” opłat
Stawki opłat za płatności dokonywane kartami kredytowymi pobierane przez instytucje wydające te karty w ciągu dwóch ostatnich lat się niemalże podwoiły, twierdzą organizacje sprzedawców detalicznych w Wielkiej Brytanii – czytamy w serwisie BBC. Ostrzegają, że detaliści zmuszeni będą przerzucać te dodatkowe koszty na konsumentów, przez co rachunki za korzystanie z kart kredytowych wzrosną o kolejne 40 funtów
Rząd [brytyjski] powinien podjąć zdecydowane działania, aby zablokować nadmierne koszty tych kart, skarżą się przedstawiciele sprzedawców.
Szef polityki finansowej zrzeszenia brytyjskich detalistów BRC Andrew Cregan podkreślił, że gdyby firma operator telefoniczny czy dostawca energii w takiej skali podniosły opłaty doszłoby do głośnych protestów.
Firmy te wykorzystują swoją dominującą pozycję na rynku. Są to dwie najbardziej rentowne organizacje na świecie i zwyczajnie one przystawiają sprzedawcom nóż do gardła – mówi Cregan.
Zrzeszenie chce, aby kwestie pobierania nadmiernych opłat zbadał brytyjski urząd ochrony konkurencji (CMA).
W odpowiedzi, rzecznik Visy stwierdził: Visa zapewnia milionom przedsiębiorców w całej Wielkiej Brytanii dostęp korzyści wynikających z płatności elektronicznych, dając im możliwość dotarcia do miliardów potencjalnych klientów zarówno lokalnie jak i na całym, świecie. Visa dostarcza brytyjskim klientom najbezpieczniejsze i jedne z najbardziej innowacyjnych rozwiązań płatniczych, jakie w ogóle istnieją.
Korzystanie z kart staje się coraz bardziej powszechne, ponieważ zapewniają one niezrównaną wygodę i kompleksowe bezpieczeństwo” - dodał z kolei rzecznik firmy Mastercard.
Organizacje zrzeszające detalistów, jak i branżę hotelarską zaapelowały o podjęcie działań i zablokowanie zawyżonych opłat, ponieważ większość z nich zaakceptowała podwyżki tylko ze względu na pandemię oraz reguły kwarantanny i izolacji społecznej.
Z ostatnich ankiet przeprowadzonych przez BRC wynika, że opłaty za korzystanie z kart są ewidentnie najmniej konkurencyjnym elementem całego ekosystemu płatności dokonywanych przy użyciu kart, a wspomniany duopol ma kontrolę nad 98 proc. brytyjskiego rynku.
Wzrosty stawek opłat – według BRC – wyniósł 39 proc. w 2017 r. oraz 56 proc. w 2018 r., mierzony jako procent od obrotu. Jest jawny dowód nadużycia wynikającego z uprzywilejowanej pozycji na rynku – twierdzi zrzeszenie.
BBC/mt
