Przyśpieszony kurs cyfryzacji. Co nam pozostanie po nauce zdalnej?
Zgodnie z przysłowiem potrzeba jest matką wynalazku, ale 2020 rok przyniósł doświadczenia, które pozwalają dostrzec, że nie tylko wynalazku, ale i nauki jak z tego wynalazku korzystać. Aktualnie bowiem nauczyciele, rodzice i uczniowie przechodzą przyśpieszony intensywny kurs wykorzystywania najnowszych narzędzi cyfrowych w komunikacji międzyludzkiej.
Warto z każdej trudnej i komplikującej życie sytuacji wyciągać jak najwięcej korzyści i doświadczeń na przyszłość. Właśnie w ten sposób warto spojrzeć na szkolną naukę zdalną, jakiej drugi etap przeżywamy.
Nie lubimy zdalnej nauki
Dzięki pracy badawczej podjętej przez Polskie Towarzystwo Edukacji Medialnej oraz Fundację Dbam o Mój Zasięg przy wsparciu Fundacji Orange, wiemy całkiem sporo o wpływie edukacji zdalnej na nauczycieli, uczniów i rodziców. Badanie naukowe „Zdalne nauczanie a adaptacja do warunków społecznych w czasie epidemii koronawirusa” zostało zrealizowane przez ekspertów wyżej wymienionych podmiotów już podczas pierwszej fali pandemii. Ogólne wnioski, jaki płyną z badania wskazują jasno, że na dłuższa metę edukacja na odległość w znanej nam obecnie formie nie jest systemem pożądanym przez uczniów i rodziców, a zwłaszcza nauczycieli. Jak czytamy w opracowaniu badania:
„Uczniowie, rodzice oraz nauczyciele twierdzą, że ich aktualne samopoczucie psychiczne oraz fizyczne jest gorsze w porównaniu do czasu sprzed pandemii. Obniżenie samopoczucia psychicznego oraz fizycznego dotyka przede wszystkim nauczycieli, w drugiej kolejności rodziców. Jedynie 17,2 proc. badanych uczniów twierdzi, że ich zdrowie psychiczne i fizyczne poprawiło się”.
Badanie wykazało, że czas edukacji zdalnej jest czasem trudnym, nie tylko ze względu na nową formułę prowadzonych zajęć, ale przede wszystkim z powodu cyfrowego przemęczenia. Wydłużony czas ekranowy, przeładowanie informacjami, jak również izolacja od kolegów i koleżanek mogą obniżać samopoczucie psychiczne i fizyczne badanych osób.
Problemy ze zdalną nauką cyfrową wynikają głównie z dwóch obszarów – braków technicznych oraz kompetencyjnych. Ten pierwszy obszar dotyka głównie mieszkańców małych ośrodków miejskich oraz ośrodków wiejskich, a także rodzin z większą liczbą dzieci, na co zwracał uwagę prezes dr nauk społecznych Maciej Dębski, prezes Fundacji Dbam o Mój Zasięg w rozmowie na antenie telewizji wPolsce.pl.
Oceniając zdalną edukację z perspektywy ośrodka wielkomiejskiego łatwo przeoczyć problemy jakie ta sytuacja generuje w miejscach, gdzie nie ma szybkich łączy internetowych albo w rodzinach tak licznych, że dzieciom brakuje sprzętu elektronicznego. To tam jest najtrudniej wykorzystać potencjał nowych technologii – mówił Maciej Dębski.
Kompetencje nabywa się mając sprzęt
Rzeczywiście, z cytowanego wyżej badania wynika, że prawie co czwarty rodzic i co trzeci nauczyciel musiał zakupić nowy sprzęt oraz dokupić dodatkowy transfer danych internetowych. Około trzy czwarte badanych rodziców i około 86 proc. nauczycieli musiało zainstalować dodatkowe oprogramowanie. Jeśli chodzi o nauczenie się obsługi nowych narzędzi komunikacyjnych, takich jak: wideo, chat, grupy dyskusyjne, platforma e-learningowa, musiał to zrobić sam lub nauczyć swoje dziecko co drugi badany rodzic (56,7 proc.) i prawie każdy nauczyciel (87,2 proc.).Na podstawie tych wyników należy wysnuć wniosek, że te nowe, kompetencje dzięki nauce zdalnej w pandemii zdobędą jedynie te osoby, które mają dostęp do sprzętu i dobrego łącza internetowego. Pandemia uświadomiła nam zatem także i to, że warto przyspieszyć proces cyfryzacji Polski.
Nowe technologie: tak, ale z umiarem Orange jako największy operator telefonii komórkowej i technologii szybkiego internetu w Polsce dostarcza sieć do wielu polskich szkół. Warto podkreślić, że Orange Polska stawia na edukację cyfrowych kompetencji, a także na świadome korzystanie z urządzeń cyfrowych. Fundacja Orange prowadzi programy edukacyjne, których celem jest podnoszenie kompetencji cyfrowych dzieci, młodzieży, nauczycieli oraz rodziców. W praktyce oznacza to, że pokazuje nie tylko jak korzystać z technologii, ale jak robić to mądrze, bezpiecznie i zachowaniem zdrowego umiaru.
PR