Analizy
Christine Lagarde, prezes EBC na konferencji po posiedzeniu banku centralnego strefy euro / autor: PAP/EPA/RONALD WITTEK
Christine Lagarde, prezes EBC na konferencji po posiedzeniu banku centralnego strefy euro / autor: PAP/EPA/RONALD WITTEK

Lekko jastrzębia Lagarde wspiera euro

Michał Jóźwiak, analityk Ebury

  • Opublikowano: 24 lipca 2025, 16:49

  • Powiększ tekst

Zgodnie z oczekiwaniami, Europejski Bank Centralny utrzymał dziś stopy na niezmienionym poziomie, dokonując pierwszej od przeszło roku pauzy. Ruch uzasadnić można zarówno podwyższoną niepewnością, którą prezes Christine Lagarde niejednokrotnie akcentowała podczas wieńczącej posiedzenie konferencji prasowej, jak i skalą ostatnich obniżek, obecny poziom stóp można bowiem rozważać w kontekście “docelowego”. Wspominamy o tym zresztą nieprzypadkowo, po umiarkowanie jastrzębich w naszej opinii komunikatach prezes Lagarde, rynek przestał w pełni wyceniać kolejne cięcie stóp – nie tylko w tym roku, ale i w przyszłym.

Prezes Lagarde – do czego zdążyła nas już przyzwyczaić – wiele mówiła o zależności od danych, unikając przy tym deklaracji wobec dalszych ruchów banku. Wprawnie wyminęła pytanie dotyczące cięcia stóp na jesieni, które wpisywało się w bazowy scenariusz banku w czerwcu. Niejednokrotnie podkreślała dobre odczyty inflacyjne, które wykazują, że presja inflacyjna znajduje się u celu i powinna w nim w średnim terminie pozostać, akcentowała jednak kwestie związane z gospodarką, która w opinii banku pozostaje odporna. Stanowiło to spore zaskoczenie w obliczu słów wiceprezesa De Guindosa podczas Forum w Sintrze, zaznaczał on bowiem, że wzrost pozostaje słaby, a Q2 i Q3 przyniosą w jego opinii płaski wzrost.

Czołową różnicą w zakresie komunikatu prasowego względem tego, który otrzymaliśmy w czerwcu, była “niepewność” i to ją uznajemy za kluczowy motyw lipcowego posiedzenia. Bank pozostaje uważny na to w jaką stronę zmierzają negocjacje dot. porozumienia handlowego między UE i USA. Zważając na ostatnie doniesienia prasowe, osiągnięcie konsensusu między stronami stało się bardziej prawdopodobne, we wrześniu przekaz banku może być już więc nieco bardziej precyzyjny.

Po początkowym osłabieniu, które, nawiasem mówiąc, przypisujemy w dużej mierze kolejnemu silnemu odczytowi z amerykańskiego rynku pracy, kurs EUR/USD wzrósł o blisko 0,5 proc.

Michał Jóźwiak – analityk Ebury

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych