UOKiK: zwycięstwo z bezgraniczną pazernością banków
Po interwencji prezesa UOKiK banki obniżyły opłaty za zaświadczenia o spłacie kredytu hipotecznego. W najbardziej jaskrawym przypadku opłata za okres 20-letni została obniżona z 3 tys. zł do 50 zł. Zaświadczenia są potrzebne osobom, które na drodze sądowej dochodzą swoich praw.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny podjął interwencję w związku z wysokimi opłatami za zaświadczenia o historii spłaty kredytu, o które wnioskowali w bankach konsumenci walczący o unieważnienie umowy na drodze sądowej.
Wysokie opłaty mogły zniechęcać kredytobiorców do wytoczenia powództwa i stały się dla nich poważną barierą finansową. Co więcej, bez takiego zaświadczenia konsument nie byłby w stanie określić żądanej od banku kwoty z tytułu spłaconego częściowo kredytu i odsetek. Po podjętej w interesie kredytobiorców interwencji opłaty zostały znacząco zmniejszone – mówi Tomasz Chróstny.
Prezes Urzędu wydał jedną decyzję nakładającą karę 5 mln zł na Deutsche Bank – decyzja nie jest prawomocna, zakończył postępowania wyjaśniające dotyczące: BNP Paribas Bank Polska, Credit Agricole Bank Polska, PKO BP, Raiffeisen Bank International AG, zakończył działania miękkie w sprawie Banku Millennium, Getin Noble Banku i mBanku.
W wyniku działań prezesa UOKiK większość banków obniżyła opłaty za zaświadczenia i nie uzależnia ich wysokości od długości okresu zrealizowanej spłaty. Przykładowo: jeden z banków przed podjęciem interwencji przez prezesa UOKiK pobierał opłatę w wysokości 3 tys. zł za przygotowanie zestawienia dotyczącego 20-letniego okresu spłaty. Po interwencji – zmniejszyła się ona ostatecznie do 50 zł niezależnie od długości okresu, jakiego dotyczy wniosek konsumenta. W innym banku opłata została zmniejszona z 300 zł do 50 zł.
W wyniku przeprowadzonej interwencji, wysokość opłat za jeden egzemplarz zaświadczenia wynosi obecnie od 50 do 200 zł w zależności od banku.
Prezes Urzędu nie kwestionował opłat pobieranych przez Bank Millennium oraz mBank, a BNP Paribas już przed wszczęciem postępowania wyjaśniającego podjął decyzję o rezygnacji z mechanizmu naliczania opłat, który uzależniał ich wysokość od długości wnioskowanego okresu.
Ponadto, Tomasz Chróstny skierował do siedmiu banków oraz Związku Banków Polskich apel, w którym przedstawił swoje stanowisko dotyczące m.in. opłat za wydawanie zaświadczeń. Banki zostały w nim poinformowane o tym, że zasadnym działaniem z ich strony byłoby określenie limitu opłat, które mogą zostać pobrane od konsumenta w sytuacji, gdy składa on wniosek dotyczący jednej umowy, a informacje o które się ubiega przedstawiane są w kilku różnych dokumentach, za które bank pobiera odrębne opłaty.
PR/RO
CZYTAJ TEŻ: W styczniu propozycja banków dla frankowiczów