Mimo obaw, dobre zbiory zbóż i pozostałych płodów rolnych
Tegoroczne zbiory zbóż okazały się rekordowe i wyniosły 33,5 mln ton, tj. o 16 proc. więcej w stosunku do ub.r. - zaznaczył zastępca dyrektora generalnego KOWR Marcin Wroński. Dodał, że rok był trudny dla rolnictwa, ze względu na ograniczenia wprowadzane z powodu pandemii koronawirusa
Czytaj też: Dożynki na Jasnej Górze: ”Nie będzie w Polsce głodu”
Wiceszef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) tłumaczył, że sytuacja w produkcji roślinnej w dużym stopniu zależy od warunków pogodowych. Mijający rok z uwagi na wiosenne przymrozki oraz niedobory wilgoci w glebie na wiosnę zapowiadał się niekorzystnie dla krajowej produkcji roślinnej. Poprawa sytuacji pogodowej pod koniec wiosny oraz w okresie letnim spowodowała, że potrzeby wodne upraw zostały w pełni zaspokojone, co pozytywnie wpłynęło na zbiory.
Opady deszczu, które miały miejsce w czerwcu i w pierwszej połowie lipca 2020 r. skutkowały znaczącym wzrostem zbiorów we wszystkich segmentach rynku rolnego i ogrodniczego. Uzyskiwane plony w zależności od uprawy kształtowały się na poziomach wyższych w porównaniu z rokiem 2019 – zaznaczył dyrektor Wroński.
Strategiczne z punkty widzenia gospodarczego zbiory zbóż okazały się rekordowe i wyniosły 33,5 mln ton, tj. o 16 proc. więcej w stosunku do roku ubiegłego, mimo że rozwój roślin w wiosennym okresie wegetacji na to nie wskazywał. Dobre okazały się też zbiory kukurydzy - 4,3 mln ton (wzrost o 16 proc. w stosunku do roku 2019).
Rozprzestrzenianie się koronawirusa na świecie wzbudzało niepewność co do długoterminowych konsekwencji dla globalnego rynku zbożowego. Skutkowało to rosnącym popytem na zboże (zwłaszcza na pszenicę) na rynkach zagranicznych, co przyczyniło się do wzrostu eksportu ziarna z Polski. W efekcie eksport zbóż z kraju w okresie dziesięciu miesięcy 2020 r. osiągnął rekordowy poziom 6,9 mln ton ziarna – podkreślił zastępca dyrektora generalnego KOWR.
Czytaj też: Tworzywa ciągną Azoty w dół, rolnictwo w górę
Dobre były także zbiory owoców z drzew (9 proc. wyższe w stosunku do 2019 r.) i krzewów owocowych i plantacji jagodowych (o 10 proc.) Mniejszy, 4 proc. wzrost zbiorów odnotowano w przypadku warzyw gruntowych. W mijającym roku warunki pogodowe mniej sprzyjały uprawom warzyw wczesnych i średniowczesnych, były natomiast korzystne dla wegetacji odmian późnych - wyjaśnił dyrektor Wroński.
Bardzo dobre zbiory odnotowano w uprawach roślin okopowych. Sprzyjające uprawie ziemniaków warunki pogodowe w okresie letnim skutkowały dobrym plonowaniem, co przełożyło się na 40 proc. wzrost tegorocznych zbiorów. W przypadku buraków cukrowych zbiory oszacowano na poziomie o 5 proc. wyższym od ubiegłorocznych, ale nadmierne uwilgotnienie gleby pod koniec wegetacji spowodowało, że pomimo zwiększonej masy korzeni redukcji uległa zawartości cukru, co ma ujemny wpływ na ceny surowca uzyskiwane przez plantatorów.
Natomiast dużo więcej problemów mieli w tym roku producenci mięsa, głównie wieprzowiny i drobiu ze względu na choroby: afrykańskiego pomoru świń i grypę ptaków - podkreślił Marcin Wroński.
PAP/mt