Informacje

Cyberpunk 2077 / autor: fot. Materiały Promocyjne
Cyberpunk 2077 / autor: fot. Materiały Promocyjne

CD Projekt przejmie zagraniczny gigant?

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 18 stycznia 2021, 15:00

  • 3
  • Powiększ tekst

Czy CD Projekt może zostać przejęty? Wydaje się, że tego typu informacja objawia się średnio raz na rok, lecz po kontrowersjach wokół premiery Cyberpunka 2077 nabierają one zasadności.

Wojciech Gruszczyk na portalu PPE opisuje analizę DFC Intelligence, wskazującą, iż choć Cyberpunk 2077 okaże się długoterminowo sukcesem, to w tak samo długim terminie problemem dla CDP będą straty wizerunkowe. Czy firma może zostać przejęta?

Byłoby to ryzykowne - akcje, nawet po spadkach, nadal są notowane wyżej niż akcje takich kolosów gamingu jak ZeniMax czy Ubisoft (będący dotąd największym gigantem europejskiego gamingu).

Jak czytamy w analizie DFC:

Główną lekcją płynącą z Cyberpunka 2077 jest to, że rola wydawcy w zarządzaniu dystrybucją, marketingiem i public relations jest nadal ważna. W świecie online spadła ogólna jakość formalnych, dużych imprez premierowych. Wielu twierdzi, że znaczenie robienia dużej promocji na premierę spadło. Debiut Cyberpunka 2077 pokazuje co innego.

Co nie znaczy, że nie ma ewentualnych kandydatów, jednak DFC trzyma karty przy orderach i nie zdradza o kogo może chodzić.

Temat ewentualnego przejęcia CD Projektu wraca średnio raz na rok. Spekulowano w latach ubiegłych, iż ciesząca się nie najlepszą sławą EA szykowała do zakupu CDP już w 2017 roku, kandydatem do przejęcia była też Activision, ostatecznie jednak żadna z tych informacji nie odnalazła potwierdzenia w rzeczywistości.

Obecnie CD Projekt pracuje nad poprawkami Cyberpunka 2077, odsunął też w czasie premiery ewentualnych dodatków DLC, jak również patcha next-genowego dla produkcji. W ubiegłym tygodniu jeden z założycieli studia, Marcin Iwiński, przepraszał graczy i opisywał trudności przy okazji produkcji konsolowej wersji gry.

PPE/ as/

Powiązane tematy

Komentarze