Holandia płonie! Demolują i rabują sklepy!
W wielu miastach Holandii ludzie znowu wyszli na ulice protestując przeciwko wprowadzonej godzinie policyjnej. Doszło do brutalnych starć z policją. Najgorsze sceny odegrały się w Rotterdamie. Funkcjonariusze użyli armatek wodnych, zatrzymano kilkaset osób. Wandale demolowali sklepy.
Według nadawcy publicznego NOS setki protestujących starły się z policją w największych miastach kraju, zaś najbardziej gwałtowny przebieg miały w Rotterdamie i Den Bosch na południu kraju, gdzie chuligani wywrócili samochody, odpalili fajerwerki w centrum miasta i obrabowali sklepy z elektroniką i supermarkety.
Materiały wideo w mediach społecznościowych pokazywały, że w jednym miejscu zniszczony został mały most.
– Bezwstydni złodzieje, nie da się powiedzieć nic innego – powiedział burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb, cytowany przez NOS.
Według nadawcy w poniedziałek zatrzymanych zostało 151 osób, w tym ponad 50 w Rotterdamie. Kilku policjantów doznało obrażeń; w starciach z funkcjonariuszami uczestnicy zamieszek używali m.in. kamieni i fajerwerków, policja odpowiadała gazem łzawiącym.
Czytaj też: Dramat w handlu! Brakuje kontenerów, ceny frachtu wystrzeliły!
tvp.info/kp