Informacje

Nowe obostrzenia? / autor: Zdjęcie autorstwa Nandhu Kumar z Pexels
Nowe obostrzenia? / autor: Zdjęcie autorstwa Nandhu Kumar z Pexels

Ostre obostrzenia czy odwilż? Dowiemy się wkrótce!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 lutego 2021, 17:30

  • Powiększ tekst

W którą stronę zmierza pandemia w Polsce, będziemy widzieli dopiero we wtorek bądź w środę. Sobotnie dane są na pograniczu. Wszystko zależy, czy wychwycono wszystkie przypadki, które się łączyły z wcześniejszymi zdarzeniami - powiedział w sobotę wirusolog prof. Włodzimierz Gut.

W sobotę Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły 12 100 nowych zakażeń koronawirusem. To o 561 chorych więcej niż w piątek i o 3 590 więcej niż tydzień temu. Zmarły 303 osoby.

W ocenie prof. Guta, „mogło być dużo gorzej”. „To są dane, które są na pograniczu. Wszystko zależy, czy wychwycono wszystkie przypadki, które się łączyły z wcześniejszymi zdarzeniami i czy udało się wyłapać prawie wszystkich. Jeżeli tak, to wówczas tendencja zakażeń utrzyma się na obecnym poziomie. Jeśli sytuacja się wymknęła spod kontroli, albo ktoś był osobą zakażoną, a nie chciał się zbadać i zastosować obowiązujące zasady samoizolacji i izolacji, to w najbliższych dniach liczba stwierdzonych zakażeń pójdzie w górę” - powiedział prof. Gut.

Jak wygląda faktyczna sytuacja i w którą stronę zmierza pandemia, będziemy widzieli dopiero we wtorek bądź w środę” - zaznaczył wirusolog. „W niedzielę ludzie nie udają się do lekarza, więc wyniki podawane w poniedziałek nie do końca odzwierciedlają stan zakażeń w kraju” - dodał.

Pytany o dużą liczbę zakażeń na Mazowszu - gdzie odnotowano 2272 nowe przypadki - prof. Gut wyjaśnił, że jest to efekt turystyki. „Większość osób, które wypoczywała m.in. w Zakopanem, pochodziła z centralnej Polski” - wskazał.

W ocenie wirusologa, 303 osoby, które w ciągu ostatniej doby zmarły, to duża liczba. „Trzeba pamiętać, że wciąż trwają szczepienia grupy seniorów, a więc osób, które są najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby. Poza tym, mamy za mało szczepionki” - stwierdził prof. Gut.

Zaznaczył, że jeśli uda się zaszczepić najstarsze roczniki obywateli, wówczas - nawet jeśli wskaźnik zakażeń będzie się zwiększał - nie powinna proporcjonalnie rosnąć liczba zgonów osób chorych na COVID-19. Wśród młodszych osób ciężkie przypadki przechodzenie choroby są zdecydowanie rzadsze” - powiedział prof. Gut.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych