Wirusolog: jest nadzieja, że zakażeń będzie mniej
Jest nadzieja, że zakażeń w kolejnych tygodniach będzie mniej, ale wiele zależy od ludzi - powiedział PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Zdaniem eksperta cały czas przerażająca jest statystyka zgonów na COVID-19. Zaapelował o kontakt pacjentów z lekarzami i lekarzy z pacjentami
Ostatniej doby wykonano 99 099 testów na obecność SARS-CoV-2, w tym 35 794 testy antygenowe. Wykryto 21 283 zakażeń – podało w środę Ministerstwo Zdrowia.
Zmarło 803 chorych z COVID-19.
Nadzieja na zmniejszanie się liczby nowych przypadków zakażenia jest. Widać po liczbie zleceń z POZ, że mniej ludzi przychodzi do lekarza z infekcjami. To spowoduje, że będzie w kolejnych dniach mniej nowych przypadków. Pytanie jest tylko o to, czy tych infekcji jest rzeczywiście mniej, czy ludzie udają, że są zdrowi. Oby był to pierwszy wariant. Ograniczenie fali epidemicznej jest głównie związane z zachowaniami ludzi. Oby te były racjonalne - podkreślił prof. Gut.
Zdaniem eksperta przerażająca jest liczba zgonów na COVID-19.
To mix kilku elementów. Po pierwsze, pewnie nie mieliśmy doszacowanej liczby zakażeń w szczycie fali. Po drugie, wiele osób za późno zgłasza się do lekarzy. Po trzecie, wielu lekarzy nadal leczy przez telefon, boi się chorych na COVID-19. Mogę tylko zaapelować jednym i drugim, aby nie unikali siebie wzajemnie. Opieka lekarska nad tymi chorymi musi być lepsza, musi być wzmocniona, a te osoby muszą szybciej uzyskiwać pomoc - wskazał prof. Gut.
Zdaniem wirusologa rząd - dysponujący najbardziej szczegółowymi danymi - widzi pewne symptomy poprawy sytuacji epidemicznej.
„Inaczej nie byłyby otwierane żłobki i przedszkola” - dodał.
Czytaj też: Niedzielski: przedłużamy restrykcje; wyjątkiem przedszkola i żłobki
PAP/KG