Flota Bałtycka zapłaci 6 mln dolarów za katastrofę ekologiczną
Flota Bałtycka zapłaci 401 mln rubli kary (około sześć milionów dolarów) za zanieczyszczenie olejem napędowym zbiorników wodnych w rejonie Zelenogradzkim
Chodzi o incydent z marca 2018 roku. W jednostce wojskowej znajdującej się pomiędzy wsiami Pieresławksą a Kolosowką doszło do awarii technicznej. Doprowadziła do wycieku oleju, którego nie można było opanować przez kilka dni. Zdołał zanieczyścić jeziora Prut oraz Czarnoje. Poziom oleju miał przekroczyć normy trzy tysiące razy.
Sąd Arbitrażowy Obwodu Królewieckiego stwierdził, że to właśnie wojsko jest winne tej katastrofie ekologicznej. Oprócz zbyt późnej reakcji zarzucono flocie nieumiejętną akcję ratunkową.
Czytaj też: Walka o wodę. Kolejna katastrofa ekologiczna
Biznes Alert/KG