Informacje

prezes TVP Jacek Kurski / autor: TVP Info
prezes TVP Jacek Kurski / autor: TVP Info

Kurski: Wygraliśmy walkę o prawa do transmisji Euro!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 marca 2021, 21:26

  • Powiększ tekst

To był największy pakiet sportowy, który był rozstrzygany na przestrzeni ostatnich 6 lat. Musieliśmy go po prostu wygrać, czując misję, odpowiedzialność jako nadawca publiczny, przed społeczeństwem. Sport łączy Polaków, jest jednym z wymiarów współczesnego patriotyzmu Polaków” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Kurski, prezes TVP, odnosząc się do pozyskania przez TVP praw do transmisji m.in. Euro 2024 i Euro 2028

wPolityce.pl: TVP pozyskała pełne prawa do transmisji piłkarskich mistrzostw Europy 2024 i 2028 oraz trzech edycji Ligi Narodów. Trudno było wygrać ten przetarg?

Jacek Kurski: Walka o te prawa, to był nasz obowiązek, ale przede wszystkim to jest misja TVP. Mówimy o najważniejszych prawach na rynku, a trzeba wiedzieć, że przyszłością telewizji linearnej jest live. Wszystkie inne gatunki, z serialami, filmami, ludzie znajdą na platformach contentowych, oglądanych według indywidualnie zorganizowanych „ramówek”. Krótko mówiąc, o przyszłości telewizji zadecydują newsy, publicystyka, koncerty i widowiska, a także przede wszystkim sport, bo te formaty bez telewizji linearnej nie istnieją w czasie rzeczywistym. To był największy pakiet sportowy, który był rozstrzygany na przestrzeni ostatnich 6 lat. Musieliśmy go po prostu wygrać, czując misję, odpowiedzialność jako nadawca publiczny, przed społeczeństwem. Sport łączy Polaków, jest jednym z wymiarów współczesnego patriotyzmu Polaków. TVP jest gwarantem profesjonalnego „opakowania” wielkiego sportu. To były te motywy, dla których podjęliśmy tę walkę i szczęśliwie ją wygraliśmy, chociaż była mordercza.

Czytaj też: Zdany egzamin

Który z konkurentów w walce o te prawa okazał się najgroźniejszy?

Nie chcę mówić o konkurentach, natomiast trzeba wiedzieć, że na rynku pojawiło się w ostatnich latach nowe zjawisko spekulantów, którzy kupują in gremio całe pakiety po to, żeby nimi handlować, wiedząc na przykład, że nadawca publiczny będzie zmuszony odkupić te prawa. Tu było takie zjawisko, ale był też bardzo silny konkurent z Polski. Nie będę wymieniał nazwy tej stacji, ale ona też jest dość mocna w segmencie sportowym. Rywalizacja była ostra, ale trzeba było ją wygrać.

Czy TVP przewiduje możliwość udzielenia sublicencji z tych wydarzeń sportowych dla nadawców komercyjnych?

Nie wykluczamy, ale tylko w ramach ewentualnych wymian za inne atrakcyjne prawa, chociaż z drugiej strony jakoś bardzo się do tego nie palimy, w związku z drastycznymi błędami wskazań monopolisty telemetrycznego. Zauważyliśmy, że w momencie dzielenia się prawami „wyparowuje” widownia. Suma rozdzielonych strumieni jest niższa niż nasza widownia pierwotna przed sublicencją. To kwestia, która wstrzymuje nas przed takim krokiem, ale nie wykluczamy tego. To zależy, od tego co byłoby na stole, jakie prawa byłyby do wymiany.

Takim kierunkiem byłoby na przykład pozyskanie praw do transmisji większej liczby meczy Ligi Mistrzów od jednego z nadawców?

To jest jeden z możliwych kierunków. Zauważyliśmy jednak, że w przypadku jednego z sublicencjodawców potrafi nam „wyparować” 1-1,5 miliona widzów w stosunku do analogicznych wcześniejszych transmisji, kiedy pozyskiwaliśmy prawa od innego sublicencjodawcy. Obaj eksponowali treści na kanałach zamkniętych o podobnym zasięgu. Dzielenie się prawami, sublicencje, kosztują nas utratę oglądalności nie dlatego, że jej nie ma, tylko dlatego, że nie jest wykazywana z powodów „cudów” i nietransparentnych relacji w obszarze systemu telemetrycznego.

Czyli dla TVP więcej jest z takiego rozwiązania strat niż korzyści?

Dla nadawcy publicznego korzyścią w pierwszej kolejności jest zaspokojenie potrzeby dostępu widza do bezpłatnej wysokogatunkowej oferty sportowej. W drugiej kolejności efekt finansowy.

Czy TVP jakieś niespodzianki z okazji transmisji tych wydarzeń? Będą jakieś specjalne studia, nowe formaty?

Oczywiście, będzie specjalne studio. Na początku będzie z Dublina, bo tam na początku będzie baza reprezentacji Polski na Euro 2021. To będzie obsługa, jakiej jeszcze nie było w historii telewizji. Będzie kilka nowych formatów, piękne wizualizacje, nowe rozwiązania techniczne. Będzie się działo. Warto wziąć urlop, by oglądać Euro 2021 w TVP, chociaż teraz jest praca zdalna, zatem liczymy na to, że nasze propozycje spotkają się z bardzo dobrym odbiorem.

wpolityce.pl/mt

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych