Morawiecki: Doszło do terroryzmu państwowego
Będziemy domagali się na Radzie Europejskiej zdecydowanych działań, aby uwolnić Ramana Pratasewicza; będziemy też zalecać omijanie nieba białoruskiego oraz nałożenia sankcji na osoby zamieszane w porwanie samolotu - mówił premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek, przed rozpoczęciem szczytu UE w Brukseli
Premier poinformował, że spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej zdominowało przymusowe lądowanie samolotu linii Ryanair w Mińsku.
Doszło de facto do aktu terroryzmu państwowego i do przymusowego lądowania samolotu w Mińsku. Wszystko po to, żeby jednego z działaczy opozycji demokratycznej, pana Ramana Pratasiewicza aresztować i dlatego będziemy tutaj domagali się na Radzie Europejskiej zdecydowanych działań w tym obszarze, aby doprowadzić do jego uwolnienia - oświadczył Morawiecki. - Będziemy zalecać omijanie nieba białoruskiego jako przestrzeni powietrznej, która rodzi zagrożenia dawno niewidziane w tej części Europy - dodał.
Szef polskiego rządu podkreślił, że podczas przymusowego lądowania samolotu narażone zostało życie ponad 150 osób po to, żeby - jak zauważył - przeprowadzić polityczny plan związany z dalszymi represjami przeciwko społeczeństwu białoruskiemu.
Morawiecki podkreślił, że Polska będzie domagać się, aby osoby, które były zamieszane w porwanie samolotu lecącego z Aten do Wilna zostały objęte sankcjami i zakazem przylotu na terytorium państw członkowskich UE.
Szef rządu polskiego poinformował, że w trakcie spotkania koordynacyjnego V4 omówiona została także szersza agenda dwudniowej Rady Europejskiej, w tym o relacjach z Rosją i polityce klimatycznej.
Unijny szczyt miała zdominować kwestia wychodzenia z pandemii koronawirusa, w tym certyfikatów umożliwiających swobodne podróżowanie osobom zaszczepionym po krajach UE.
W przeddzień doszło jednak do przymusowego lądowania samolotu Ryanair w Mińsku, który leciał z Aten do Wilna. Pretekstem było rzekome zagrożenie bombowe, które według niezależnych białoruskich mediów było prowokacją służb specjalnych. Władze Białorusi potwierdziły, że wysłały myśliwiec białoruskich sił zbrojnych MiG-29 w kierunku pasażerskiej maszyny.g
O włączenie sprawy przymusowego lądowania samolotu i działań białoruskich władz zaapelował w rozmowie z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem m.in. premier Morawiecki. W oświadczeniu Michel zapewnił, że działania władz białoruskich nie pozostaną bez odpowiedzi i reakcji UE.
W zmuszonym do lądowania samolocie linii Ryanair zatrzymany został opozycyjny dziennikarz, bloger i aktywista Raman Pratasiewicz, a także jego partnerka Sofia Sapiega, obywatelka Rosji. Władze Białorusi ścigały Pratasiewicza listem gończym.
Działania Białorusi potępiło w niedzielę wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, „terroryzm państwowy” i „porwanie samolotu”, a także domagając się wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia i zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła w poniedziałek, że UE będzie domagać się uwolnienia Pratasiewicza i jego partnerki. Ponadto szefowa KE zapowiedziała, że w czerwcu podczas spotkania szefów dyplomacji państw UE, może zostać zaakceptowany wart 3 mld euro pakiet inwestycyjny dla Białorusi, jednak - jak dodała - zostanie on wstrzymany do czasu przestrzegania przez Mińsk zasad demokratycznych.
W projekcie konkluzji obradującego w Brukseli szczytu UE, o którym poinformowało źródło unijne, znalazł się pomysł zakazania przelotów przez przestrzeń powietrzną UE dla białoruskich linii lotniczych i uniemożliwienie im dostępu do portów lotniczych UE oraz kolejna lista sankcji wobec przedstawicieli reżimu białoruskiego.
Jak przekazał PAP unijny rozmówca, przywódcy państw UE na szczycie w Brukseli mają stanowczo potępić zmuszenie przez Białoruś do lądowania samolotu Ryanair w Mińsku oraz zatrzymanie przez białoruskie władze dziennikarza Raman Pratasiewicz oraz wezwać do jego uwolnienia.
Rada Europejska - według informacji PAP - ma też wezwać Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) do pilnego zbadania tego „bezprecedensowego i niedopuszczalnego incydentu”.
Przywódcy mają również zaapelować do wszystkich przewoźników mających siedzibę w UE o unikanie przelotów nad Białorusią.
PAP, mw