Naukowcy alarmują: W wodzie czai się na nas mięsożerna bakteria!
Latem uwielbiamy spędzać czas nad wodą. Niestety w naturalnych zbiornikach wodnych czyha na nas wiele niebezpieczeństw. W tym m.in. patogeny, które potrafią być wyjątkowym zagrożeniem. Naukowcy ostrzegają, że zmiany klimatu sprawiają, że w zbiornikach wodnych jest coraz więcej mięsożernych bakterii.
-Zmiany klimatu sprawiają, że temperatura wód zwiększa się, a to prowadzi do szybszego mnożenia się bakterii. Najwięcej obaw naukowcy mają w związku z pierwotniakiem Naegleria fowleri, który „zjada” tkankę mózgową i mięsożerną bakterią Vibro vulnificus, która żywi się ludzkim ciałem - mówi ABS News dr Sandra Gomf, specjalistka chorób zakaźnych z uniwersytetu w Południowej Florydzie (USA). Patogeny te poruszają się bardzo szybko i równie szybko mogą zabić.
-Zakażenie Naeglerią fowleri jest bardzo trudno wyleczyć - opowiada dr Darien Sutton, lekarz pierwszego kontaktu z Los Angeles. Kiedy dostanie się do tkanki mózgowej powoduje rodzaj zapalenia opon mózgowych. Gdy pacjent zaczyna odczuwać objawy, zazwyczaj jest już za późno, by go uratować. Infekcja pierwotniakiem może też prowadzić do martwiczego zapalenia powięzi, infekcji, która powoduje umieranie tkanek otaczających rany.
Czytaj też: COVID-19 wyciekł z laboratorium? Naukowcy: Mamy dowody!
medonet.pl/kp