Niemcy, standardowo prace w domach robi się na czarno
Trzy czwarte prac w niemieckich gospodarstwach domowych wykonywane jest na czarno - wynika z badania Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Odsetek ten w Niemczech jest znacznie wyższy niż w innych krajach członkowskich
Jak podała w środę agencja dpa, średnia dla krajów unijnych wynosi 57 proc. W państwach takich jak Francja, Włochy, Hiszpania, Belgia i Irlandia mniej niż 40 proc. prac w domu - w zakresie sprzątania, prania bądź ogrodnictwa - wykonywane jest na czarno.
Z badań OECD wynika, że średnio w UE osoby zatrudnione w tym sektorze stanowią 1,3 proc. całej siły roboczej. W Polsce odsetek ten utrzymuje się na poziomie 0,1 proc., zaś w Niemczech - poniżej 0,5 proc.
Z wydanego w listopadzie zeszłego roku raportu Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW) wynika, że w tym kraju w ok. 3,3 mln gospodarstw domowych zatrudniana jest pomoc, z czego w 2,9 mln bez rejestracji.
Według OECD ponad 90 proc. pracowników gospodarstw domowych to kobiety. Wśród zarejestrowanych pracowników domowych dwie trzecie ma powyżej 50 lat.
Niemiecka Federacja Związków Zawodowych (DGB) wezwała do profesjonalizacji tego sektora. Zaproponowała, by gospodarstwa domowe korzystały z pomocy świadczonej przez przedsiębiorstwa zatrudniające stałych pracowników dzięki voucherom pokrywającym połowę kosztów tych usług. W ten sposób mogłoby powstać 1,5 mln legalnych miejsc pracy. Usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego powinny być odpowiednio opłacane i zorganizowane. W przeciwnym razie pracownicy będą narażeni na ryzyko popadnięcia w ubóstwo na wypadek choroby, bezrobocia czy starości - wyjaśniła dpa Anja Piel z DGB.
Z danych Międzynarodowej Organizacji Pracy na całym świecie 76 mln osób pracuje jako pomoc domowa, z czego 61 mln jest zatrudnionych nieformalnie.
PAP/mt
Czytaj też: Schudrich w Senacie o noweli Kpa: „Nie kradnij”, i zachęca do rozmów łagodnym językiem